Moja skoda felicja 95 1,3MPI nie chce odpalic nie wiem co jest tego przyczyną podczas próby odpalenia rozrusznik nie kreci tylko cos w nim pyka tak jak by bendiks był zepsuty i nie łapał ale cały rozrusznik jest ok bo wykręcony z działającego samochodu więc co to może byc? czy to cos z elektryką? pomocy
fela nie chce palic pomocy strona 1 z 2
skoro naładowany a i normalnie ręcznie możesz kręcić silnikiem to zacznij od tego, zeby oczyścić klemy akumulatora i główne przewody umasowienia silnika.
Jeszcze mi napisz jakie napięcie na aku podczas próby uruchomienia jest?
Jesli masz akumulator sprawnym to wina lezy tylko w rozruszniku,Rozbierz go i zobacz w jakim stanie sa lozyska wirnika (mogly sie zużyć) oczywiscie obadaj szczotki
Spróbuj wysiąść i wsiąść jeszcze raz :P
hehh, ale tak poważnie to najszybszym chyba sposobem będzie pożyczenie innego akumulatora....np od sąsiada :P albo poproś żeby Ci prądu trochę dał od siebie :PP
Mialem identyczna sytuacje w Esiu 1.8d. Skonczylo sie tym ze kupilem uzywany rozrusznik.
Bendix najprawdopodobniej masz dobry bo tak jak mowisz slyszysz stukniecie.
Wykrec ruzrusznik i sprawdz na aku(najlepiej na innym niz masz) czy chodzi. Jak nie chodzi to rozkrec go (o ile masz jakiekolwiek o tym pojecie) i sprobuj naprawic lub daj do renowacji.
Watpie by lezala w tym wina akumulatora bo na dobitym aku(oczywiscie jesli jest naladowany) pokrecil by Ci silniczkiem od niechcenia z kilka razy.