Kamil: - Znasz Ekida?
- Nie, ktory to?
- No ten z klapkami na oczach i pecherzami na dloni
- Aaa ten, znam
Aleś dowciapny, boki zrywać. Zaczyna mnie brać ochota na kolejną trasę w południowe rejony warmińsko-mazurskiego
Konto usunięte: Dlaczego? prawda boli ze Lewy w jego wieku kupowal kartofle na targu kopiac w zniczu pruszkow ? : )
fakt jest taki ze Milik juz w mlodym wieku wiecej osiagnal niz Lewy analogicznie kiedy mial tyle samo lat : )
Takie są polskie realia, dlatego takie porównania nie mają większego sensu.
Ale skoro lubisz takowe to mam takie:
- Robert Lewandowski przez 2 pierwsze lata gry na Zachodzie rozegrał 67 meczów ligowych, 8 w DFB Pokal i 14 w europejskich pucharach, strzelając łącznie 39 goli
- Arkadiusz Milik przez 2 pierwsze lata i 2 miesiące gry na Zachodzie rozegrał 41 meczów ligowych, 5 w pucharach krajowych i 9 w europejskich pucharach, strzelając łącznie 23 gole
Gdybym jeszcze wszedł w minuty jakie jeden i drugi spędzili na boisku różnica byłaby jeszcze większa. Ale do czego zmierzam. Zamiast cieszyć się, że mam dwóch napastników wysokiej klasy to jednego wychwalamy za byle co, a po drugim jedziemy, trochę słabe
Konto usunięte: Zacznijmy od tego ze nie rozumiesz znaczenia slowa "celebryta" wiec o czym tu dyskutowac ....
No chyba sam go nie rozumiesz. Proszę bardzo, napisz czemu uważasz Szczęsnego za celebrytę, jestem ciekaw jakie podasz argumenty. Bo samo rzucanie takimi określeniami jest cholernie proste, zwykle gorzej jest je uargumentować ;)
Konto usunięte: Po prostu nie ogarniam tego jakrania sie Lewandowskim, ktory jest przecietny OBIEKTYWNIE patrzac
Bayern tylko patrzec jak go opchnie gdzies, nie raz juz czytalem ze to transfer z kategorii niewypałów.
Daruj, przeciętny? Przeciętny Lewy królem strzelców jednej z 5 najmocniejszych lig świata, przeciętny Lewy wbija 4 gole jednej z najlepszych drużyn świata w 1 meczu, o innych osiągnięciach i sukcesach nie wspomnę.
Pismaki robią lubić dużo szumu, spodziewano się że Lewy będzie w każdym meczu Bayernu hattricka strzelał, a że tego nie robito że jest słaby i Bayern go sprzeda, bo jest niewypałem. Dziwne tylko, że Guardiola cały czas na niego stawia i z dobrym skutkiem. Zobacz jak brak Roberta był widoczny w meczu z Szachtarem. I już widzę jak Bawarczycy "opychają" drugiego po Robbenie najlepszego strzelca w drużynie ;)
Więc serio, odpuść ten temat, bo wg twoich słów Lewy miał już dawno grzać ławę w Monachium. Jakoś tak nie jest. Wnioski? Dopisz je sobie sam.