oj toż starał sie
parł na bramkę jak pociąg , nie podawał , sępił ile sie dało , no i to że nie dali mu karnego w jego jubileuszowym meczu .. rozumiem go że sie wkurzył i wbił do swojej
no ale za rok szykuje sie powrót do Polski :)
i koniec polskiej Borussii - kuba coraz więcej na ławce , Piszczek nie pogra jakiś czas.. a i gwiazdeczka wyląduje na ławce - jeszcze z dwa mecze
====
dziś trza iśc do banku
