w tym temacie chwalimy się swoimi osiągnieciami sportowymi.liczy się każdy dyplom,medal za jakieś osiągniecie.pokażcie, że nie jesteście januszami dla których sport to picie piwka przed tv.
ja zacznę skromnie, ale zawsze coś:D
chwalimy się strona 1 z 3
kilka medali , kilka pucharów , kilka dyplomów , kilka nadal aktualnych rekordów szkoły
W podstawówce, w zawodach gminnych biegałam na krótkie dystanse i przez dwa lata na podium zawsze stałam, ale kurdę za cholerę nie wiem gdzie mam dyplomy :(.
Trenowałam kilka innych, ale nigdy na tyle dlugo i dobrze by coś osiągnąć większego .
bla bla bla skreeny miały być ...
też mogę napisać, że byłem królem strzelców MŚ
jak pojadę do rodziców to pyknę foto, mam brązowy medal o mistrzostwo gdyńskiej flotylli w piłce halowej, gdzieś też króla strzelców z podstawówki w jakimś turnieju piłki nożnej...
Ballantines rzeźbi to wspaniałe ciało
Oglądanie meczów to nie tylko rozrywka, ale wręcz terapia. Futbol pozwala oswoić i uwolnić emocje - agresję, frustrację i smutek
Ballantines rzeźbi to wspaniałe ciało
Oglądanie meczów to nie tylko rozrywka, ale wręcz terapia. Futbol pozwala oswoić i uwolnić emocje - agresję, frustrację i smutek
ja mam mała gablote :P
ale medale oddałem młodszemu kuzynowi - bo miał jakas prezentacje w podstawówce - o wielich sportowchach :P
a dyplomy po przeprowadzce gniją w szafie :P
plus w podstawówce prowadzięm statystyki w zeszycie króla strzelców klasy :P
liczyły się tylk ooficjelne spotkania między klasowe :D
1. ja - 18 bramek
2. kumpel - 6 bramek
3. - 4 bramki
cóż deklasacja widoczna
W badmintonie na szczeblu wojewódzkim, głownie v-ce bo miałem jako przeciwnika mistrza polski.W mixcie złoto w miedzywojewodzkich itp.
Ale najwieksze osiągniecie to chyba, ze za dzieciaka mogłem iść do Słupska grać, niestety rodzice nie zaryzykowali:(
Podpalałem się też jako najlepiej punktujący na wojewódzkich i, że jako 14 latek udało mi się wsada bez rozbiegu zrobić
A teraz:
:P