Smyk7Sweet
Smyk7Sweet
  20 czerwca 2011 (pierwszy post)
[color=violet]Czym jest miłość i jak się ją je??
Dlaczego jedni jedzą ja po woli, delektują się nią,
a inni połykają w całości nie czując nawet jej smaku??


Ktoś ostatnio zapytał mnie: [color=violet]Czy można zakochać się przez internet??
Odpowiedziałam: [color=violet]Myślę, że tak...

Dlaczego moja odpowiedź nie była jednoznaczna??
[color=violet]Bo sama nigdy tego nie doświadczyłam, ale znam kogoś kto poczuł jej smak...
Ja zawsze stawiałam sprawę jasno:

====>> Tutaj spędzamy miło czas, gramy, bawimy się, tutaj możemy usiąść z filiżanką kawy i wspomnieć o minionym weekendzie, pośmiać się, potańczyć, porzucać poduszkami :))
====>> A tam jest świat, w którym żyjemy na serio, tam nie da się po prostu wylogować..
.

[color=violet]Myśląc, że szczerość jest kluczem jakże się myliłam :((
Czy mam wyrzuty sumienia?? Nie ponieważ od początku stawiałam sprawę jasno...
Lecz pozostał smutek...


I do tego stnieje taki chochlik zwany [color=violet]UCZUCIAMI, a z nim walka jest z góry przesądzona :((
Najgorsza jest ta [color=violet]BEZSILNOŚĆ, to głupie uczucie kiedy czujesz,
że opadają Ci ręce bo co możesz zrobić po drugiej stronie kabla??
Wychylić głowę przez monitor i ryknąć: [color=violet]EJ TY, NIE ZAKOCHUJ SIĘ WE MNIE!!

Chciałabym prosić [color=violet]LUDZIE NIE DAJCIE SIĘ ZWARIOWAĆ - PRZECIEŻ TO TYLKO GRA ale wiem, że byłaby to z mojej strony jedna z najgłupszych próśb...
zuza650
zuza650
  21 czerwca 2011

Co to jest? Miłość przez kabelki? Myślę, że trzeba o tym troszkę rozsądniej myśleć, żeby potem nie cierpieć.

Smyk7Sweet
Smyk7Sweet
  21 czerwca 2011

Też tak sądzę i stąd ten post. Ale jak komuś wytłumaczyć żeby nie świrował??

xXXxGumisxXXx
xXXxGumisxXXx
  21 czerwca 2011

Powiem tak; poflirtować można, od czasu do czasu wygłupić się, powiedzieć coś sprośnego, ale bez przesady, żeby zaraz wymyślać sobie Bóg wie co i nie widzieć świata oprócz tej "jedynej / jedynego"

Jak czytam te wypowiedzi typu szukam chłopaka / dziewczyny to mnie zastanawia czego ten ktoś oczekuje. Wierności ? Zaufania ? Odwzajemnienia uczuć przez kabelek między miastami położonymi na 2 skrajnych punktach Polski, żyjąc w przeświadczeniu, iż może, ale może kiedyś spotkasz ją / jego ?

Sam wpadłem kiedyś w takie bagno ( byłem też świadkiem zmian u innej osoby ) i faktycznie można było dostać świra, bo niewinna rozmowa przerodziła się w coś poważniejszego, a wyjść z tego dopiero było wyzwaniem. W końcu się udało, ale lekko nie było.

Więc rada dla tych co szukają "szczęścia" - pomyślcie 2 razy albo i 10 nim powiecie " to jest on / ona; miłość moja na wieki " bo nabawicie się więcej smutku niż radości.

P.S Nie byłem pod wpływem niczego odurzającego ;]

Smyk7Sweet
Smyk7Sweet
  21 czerwca 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: P.S Nie byłem pod wpływem niczego odurzającego ;]

Dobrze, że to wyjaśniłeś bo już się martwiłam o Ciebie ;))
xXXxGumisxXXx
xXXxGumisxXXx
  21 czerwca 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Dobrze, że to wyjaśniłeś bo już się martwiłam o Ciebie ;))

Heheh...nie dziwie się, bo ja sam się zastanawiam jak to napisałem xD
xXXxGumisxXXx
xXXxGumisxXXx
  21 czerwca 2011

Chyba mnie coś walnęło w łeb i dostałem weny ;P

kingusss3
kingusss3
  28 czerwca 2011

Są ludzie którzy nie oddzielają świata wirtualnego od realnego... Jednak nie mogę powiedzieć że nie istnieje miłość do osoby poznanej w świecie wirtualnym i nie mam nic przeciwko temu jeśli zakochani pielęgnują to uczucie w świecie realnym. Ciężko mówić znajomym czy rodzinie o kimś ukochanym skoro nie można go im realnie przedstawić. Pewna ciocia mawiała "miłość jak sraczka przychodzi znienacka" szczera prawda ale nie dajmy się zwariować:)

Afera74
Posty: 558 (po ~238 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 16
Afera74
  6 lipca 2011

Szacun dla Smyk7Sweet :tak: powaga
[color=violet]Jak łatwo jest nam nabijać się z powyższych osób.
Jeszcze są tacy co wręcz zgwałconych z siebie zrobią :lol:
Aż kusi ich powymieniać z ksywek i nicków

Jest też przeciwna strona medalu !!!!
Są osoby, które wiedzą, że na MF mają tylko swoje ludziki.
Potrafią się wspaniale bawić, aż chce się wchodzić do MF.
Wprowadzają radość do pokoju w którym się znajdują.
Nie wymienię ich, z szacunku do nich

KoCham Was

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.