:)
jak wspominacie czasy szkolne?
Boleśnie. Nieraz się dostało po tyłku od nauczycielki, albo zostało wytarganym za uszy. Dzisiaj to by nie przeszło.
Niekiedy chciałoby się wrocic do szkoly. Czasem brak tej beztroski ;)
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
podstawówka i gimnazjum lipa, szkoła średnia super wyjazdy, super koledzy i kolezanki, śmiechu co nie miara, wpadki itd., a studia może być. nie zżyłam się z nikim oprocz jednej dziewczyny.
Podstawówkę i gimnazjum całkiem nieźle, liceum bardzo pozytywnie, wręcz mógłbym się wrócić do tamtych czasów. Nauka mi szła jak z płatka, znajomości, olimpiady. Na maturze co najwyżej matmy się obawiałem, ale nie czy nie zdam, tylko czy przekroczę próg, jaki sobie założyłem, 60%. Udało się :D
Szkola byla najgorsza z mozliwych obowiazkow,wtedy!! Teraz wracajac na jej korytaze myslami teskni sie za tym co tam nas spotkalo