sprawa szkolna strona 3 z 5

po co jest rozpoczeciecie roku szkolnego?
sprawa blacha i oczywista ale jak sie nad nia pomysliu to po kiego uja trzeba na to chodzic

to taki dzień... by wszystkich znajomych wyściskać i sie oswoić... takie pierwsze koty za płoty;p

gdzies mam klasowych i szkolnych znajomych;p

inteligentne pytanie
a po co jest zakończenie?? :/

aha:P


po to zeby marnowac cenny czas;/

to weź w ogóle rzuć szkołę... przecież nikt Cię nie zmusza do tego żebyś o niej chodził... po co masz marnować swój cenny czas jeżeli możesz go wykorzystać na ciekawsze rzeczy jak np. chlanie wińska z resztą "inteligentów" pod bramą...

bo wszytsko musi miec swoj początek i koniec :>

teraz to juz za poźno;/


o wypraszam sobie wina nie preferuję;p

nie jeden tak mówił....


nigdy nie jest za późno... mówisz, że rzucasz i koniec...

narazie nie musze wina pic bo nie lubie, wole piwo


stary by mnie z roboty wyrzucil jak bym rzucil szkole

Nigdy nie jest za pozno ;]

no to niech Cię wyrzuci... przecież przez pracę też marnujesz swój drogocenny czas.. po co się poddajesz systemowi skoro chcesz się wyróżniać?

nie ma sensu ide teraz do klasy maturalnej i co bede szkole rzucal zal jak nic;p

to własnie praca stanowi ten drogocenny czas, a szkola tylko go mi zabiera;/

Bo rodzice każą ?

prawda nie wiedze sensu chodzenia do szkoly bo juz tyle wiem ile mam wiedziec, ale chce w zyciu cos siagnac a bez kilku stodiow po ogolniaku guwno mam