Czesc mam pare pytan
*Czy wiecie może czy trudno jest się dostać na psychologie na U.Łódzki...?
wiadomo osoby ktore mialy bardzooo duzo plt dostana sie bez problemu , ale jak to jest z osobami które swoje wyniki z matury oceniaja ze moga byc przecietne:)
*Ile jest jezyków na stosunkach miedzynarodowych i na europeistyce jeden czy dwa...?
Dzieki z góry za odpowiedz:)
pytanka:) strona 1 z 2
Nie wiem jak jest tam, ale ogólnie psychologia jest bardzo obleganym kierunkiem, podobno nawet zdarza się, że jest kilkunastu kandydatów na jedno miejsce.
Poza tym, zastanów się, co Ty będziesz miała po takich studiach?
Poza tym możesz zawsze iść na zaoczne jak się nie dostaniesz
raczej dwa
prog to ok 700-800 licza tez ustne raczej bardzo trudno wiem bo sama ide ...
wiec jak masz przecietne to odpusc...
limit miejsc to 120
j. polski p.p razy 1.5 p.r razy 4
j. obcy p.p razy 1 p.r razy 3
i max 2 przedmioty z matma biol hista wos filozofia geografia p.p 0.5 p.r razy 1
wiec jak nie ral;as zadnego dodatkowego lub dodatkowy na podstawie to sie niedostaniesz lub pol lub j. obcy na podstawie to raczej tez marne szanse..
takie gadanie to mnie przeraza
zastanow sie...
kazdy moze tak powiedziec np. co bedziesz miala po psychologi po europeistyce administracji
to najlepiej nic nie skonczyc zal mi twego prostego myslenia
wiadomo ze po kazdym kierunku mozesz owiedziec ''Co ty po tym bedziesz miala''
wiesz raczej zle zaaderesowalam to pytanie bo skad ty mozesz wiedziec ile jak nie studiujeszs
To pytanie:
dla ludzi ktorzy starali sie a sie nie dostali
dla ludzi ktorzy znaja studentow tego kierunku i mniej wiecej wiedza jakie progi:)
dla studentow tego kierunku
mnie tez takie gadanie wkur*** ja skladam na dziennikarstwo i psychologie i tez "eee po dziennikarstwie dziennikarzem nie zostaniesz po psychologii nie ma pracy.." zalosne...
rozumiem to ale coz jak sie nie sprobuje to sie nie dowiem pozatym nawet jak nie znajde pracy w zawodzie to wiedza i tak mi zostanie studiuje sie dla siebie...
No tak, masz rację... Tylko co Ci da sama wiedza ze studiów, kiedy nie będziesz mogła jej nigdzie wykorzystać? I na dodatek zostaniesz przykładowo bezrobotna.
duzo moj znajomy skonczyl psychologie nie pracuje w zawodzie ale jako dodatkowy fakultet wzial kiedys doradstwo zawodowe i to w pracy mu duzo daje mimo iz gl specjalizacje robil z czegos innego ...
Czyli mu się po prostu udało... Bo z tego co wiem są studia, a na koniec wybierasz specjalizację, i z tego co się orientuję na psychologii jedna ze specjalizacji to właśnie doradztwo zawodowe, tak jak np. na studiach językowych tłumaczenia. Tak na chłopski rozum, bo nie znam się na psychologii, nigdy mnie to nie interesowało specjalnie, ale czytałam gdzieś o tym.
Coz wielu moim znajowmych mowi ze po tym tez sie nic nie robi moja kumpela jest po filologii ang i pracuje w tesco... co prawda jako zastepca kierownika z racji wyz wyksztalcenia.... prawda jest taka ze polska to zacofany kraj i nie ma dobrych miejsc pracy teraz najlepiej na polibudzie studiowac i inz byc to jest przyszlosc... zawsze mozesz zrobic semest pedag i na nauczyciela isc... bo tlumaczy w naszym kraju tez nie potrzeba zwlaszcza ang bo teraz to wymog kazdy musi umiec ...
Ale jak dla mnie to pewniejszy kierunek niż te psychologie i inne... Zwłaszcza że nie jest to sama filologia angielska, oprócz tego na tych studiach uczy się też drugiego języka i dostajesz papierek że potrafisz dwa języki a nie jeden.
Ale zgadzam się, w Polsce nic nie jest pewne. Nawet znam bezrobotnych inżynierów, chociaż moim zdaniem to oprócz szczęścia trzeba sobą coś reprezentować, od tego też dużo zależy