Ile kosztuje Wawa ? strona 1 z 2

Cześć ;)
Ile może mniej więcej kosztować życie w Warszawie,przeciętego człowieka ?
Mówię tu o jakiejś stancji,jedzeniu.. Itd.

Jeśli nie zależy Ci na mieszkaniu, tylko np na pokoju, to może Ci się udać już za około 1600 ;)

Tzn mówię tu o jakiejś przyzwoitości, nie o granicy ubóstwa.

No tanio to tam na pewno nie jest

jedzenie nie kosztuje aż tak strasznie więcej, jak w innych rejonach Polski... w szczególnosci, keidy bedziesz zaopatrywać sie w centrach handlowych...

a stancja hm.. to chyba najdrozsze rozwiazanie...

mozna poszukać albo mieszkania w kilka osob... albo złąpac sie do akademika...

akademiki to koszt 350-500zł ;d wiem bo obecnie to przechodze ... wadomo ze jeszcze bilety np 3miesieczne o koszt 90zł + jedzenie + kosmetyki + ubrania. tanio tam to nie jest ...

ale studenci mają zniżki:P

oj tak racja :d haha

jak wyżej.
Ale do akademika podobno bardzo ciężko sie dostać.
lepiej wynająć jakieś mieszkanko z paroma znajomymi ;)

ja mieszkam na wynajmie to ci powiem:D jedzenie ok 400 stancja ok 500 :P powodzenia:D

a sory jeszcze karta miejska dla studenta to chyba ok 50 zl ... teraz mieszkania w wa wie strasznie drogie było próbować szukać zaraz po szkole średniej bo w październiku ceny pójdą w gore ;/ jak jeszcze jakieś pytanka to chętnie odpowiem bo ja tez ziomek z lubelskiego :) pzdr

Czyli stancja około 500 zł ? ;)

nom ale teraz znalezienie czegos to trzeba miec niezle szczescie najlepiej cale mieszkanie z chłopakiem albo koleżankami bo mieszkanie u kogoś to lipa wiem z doświadczenia. teraz mieszkam z bratem i siora troche sie gryziemy ale lepsze to niz wynająć pokój u kogoś i się krepować na każdym kroku :) eee ale stancja to na jedna osobe wychodzi po 500 zl bo mieszkanie 2-pokojowe ok 1800 plus opląty a w takim mieszkaniu to 4 osoby w sam raz czyli po 500 zł na głowę. ja płace 470 na głowę chyba ze chcesz mieszkać w jakieś totalnej norze to na pewno taniej trochę :D

Nie,nie chce
Ale na razie oszczędzam ;) Na godne życie (pełne rozrywek) w stolicy

powodzenia:D może kiedyś sie na ciebie natknę w metrze :D