Chodzę do szkoły turystycznej i w tym roku konczę w czerwcu ( jak przejdę pomyslnie sesje).
Mam problem z babka od angola a wlasciwie cała klasa go ma.
Baba jest wymagająca. My zaczęliśmy angola w tym roku we wrze 3/4 klasy nie miało go w sredniej szkole tylko inne jezyki.
Ona ma to w nosie.
Powiedziala że bedzie oblewać na egzaminach i że bez wyrzutów sumienia bedzie wpisywa pały na semestr co grozi zdawaniem poprawki we wrześniu i nie ukończeniem szkoly w czerwcu.
Jest dla nas nie miła, leci szybko z materiałem. Krudko mowiąć jest nawiedzona i nie ma empatii w sobie.
Jest to szkola prywatna i powinna mieć dla nas szacunek anie wyzywać i mścic sie na ludziach ktorzy chodzą ale gorzej sobie radza bo maja ten język 1 rok. Powinny byc pierw przerobione solidnie podstawy a potem reszta u niej tego nie bylo.
W tą sobotę mamy u niej zerówkę nie wiem co to bedzie. Od niedzieli wieczor siędze i orze jak koń na polu....co zorobic by nie by rozwiązac ten problem.
Rozmowa z nia nie pomogła.
Obawiam sie że sama nauka może nam nie wystarczyć by dostac przysłowiowe 3.
lista tematów
Big problem z babą od angielskiego. strona 1 z 2
u mnie na zajęciach jest podobnie, jedzie z materiałem nic nie tłumaczy większa część klasy nie miała tego języka a ją to nie interesuje
do dyrektora iść i złożyć pisemną skargę, wtedy nie będzie mógł tego zlekceważyć a w szczególności gdy taki problem ma cała klasa.
no to języki obce są ważne,nas też gnębili i nie ważne czy ktoś go miał czy nie. z materiałem też leciał i większość musiała brać korki..no ale cóz taki kierunek
może to coś pomoże chociaż szczerze to wątpie..
...
zresztą możliwe, że robi to specjalnie, by na Was szkoła zarobiła na egzaminach poprawkowych
Konto usunięte: Chodzę do szkoły turystycznej i w tym roku konczę w czerwcu ( jak przejdę pomyslnie sesje).
ucz się, taka szkoła, to po niej język powinnaś angielski znać powinnaś doskonale, a nie marudzić
z tym dyrektorem to myslałam ale to jest ostateczność
sama nauka chyba nie pomoze by zdac ten egzamin
ona powinna z nami dobrze podstawy przerobić a potem iśc dalej a nie zaraz zaawansowane no to jej lekcewazenie uczniów i fakt że źle tłumaczy a wlaściwie prawie nie tłumaczy tylko leci z materiałem jak w fabryce przy taśnie na akort
ktos pisał cos o p......
czy ty masz wszystkich w domu?
co ma psycholożka do angola chyba nic
trzeba znaleźc inne rozwiązanie moze wniosek o zdawanie egzaminu u kogoś innego?
Konto usunięte: Jest to szkola prywatna i powinna mieć dla nas szacunek anie wyzywać i mścic sie na ludziach ktorzy chodzą ale gorzej sobie radza bo maja ten język 1 rok.
Myślałaś ,że w szkole prywatnej uczniowie są lepiej traktowani?
Konto usunięte: Powiedziala że bedzie oblewać na egzaminach i że bez wyrzutów sumienia bedzie wpisywa pały na semestr co grozi zdawaniem poprawki we wrześniu i nie ukończeniem szkoly w czerwcu.
Trzeba się uczyć.
To przecież logiczne ,że jeśli ktoś nie umie ,to nie będzie się cackała i wystawi pałę.
Różni są ludzie.
Narzekasz.
Weź się do nauki ,a zdasz.
Zapewne nie bez powodu.
Ja miałem wielki problem z babką od matmy ,która dodatkowo uczyła nas jeszcze chemii i tak się z nią kłóciłem ,że mnie udupiła i siedzę drugi raz w trzeciej klasie.
W tym roku mam z nią tylko matmę ,jest dla mnie miła ,ba ,jestem jednym z jej lepszych uczniów ,a to wszystko dla tego ,że ja zmieniłem podejście do niej.
Szkoda ,że tak późno ,ale cóż...
:)
Konto usunięte: Ja miałem wielki problem z babką od matmy ,która dodatkowo uczyła nas jeszcze chemii i tak się z nią kłóciłem ,że mnie udupiła i siedzę drugi raz w trzeciej klasie.
no nas gnębiła bez powodu, tak jej sie odmieniło po feriach (pewnie nieudane życie seksualne czy cóś) kazała się np uczyc 120 zupełnie nie powiązanych ze sobą zdań po angielsku na pamięć i się upierała że "to sie przyda", wykłócałam się z nią ostro (dzięki czemu jestem bohaterką wśród uczniów hihi) no i z 5 spadłam na 2 (ocena proponowana na koniec), w końcu jednak postawiła mi 4 na zakończenie może uznała że to ja miałam rację...
a Ty wtedy musiałeś na jakąś naprawdę zryta babke trafic że aż Cię udupiła...;/