Witam wszystkie zagubione dusze, które nie mogą trafić do łóżeczka ;D:D ;dd ..
Mam pare pytanek ;]]
a wiąąc ..
Co myślicie o prywatnych szkołach??
Teraz wybieram szkołę, bo kończę gimnazjum.
I {jak to kobieta} jestem niezdecydowana ;]]
Według mnie, prywatne jest o tyle lepsze, że masz mniej osób w klasie
i zapewne w takich warunkach łatwiej się uczyć ...
Nauczyciele bardziej indywidualnie podchodzą do uczniów, pozatym
jeśli im się za to płaci, to chyba bardziej przykładają się do tego żeby
"nauczyć" ;] ..
A państwowe? Mam "złe" doświadczenie z tym gim, do którego teraz chodzę ;p
Jest duuuże, więc o indywidualnym podejściu nie ma mowy ;]]
Jednym słowem ... {a raczej 4rema xdd} ~ mają nas w dupiee ;ppp
Ale to gim, co nie? więęc... może liceum to co innego ..
w każdym razie, byłabym wdzięczna za wyrażenie na ten temat swojej opini ;]]
aa i jeszcze jedno ;D
TESTY GIMNAZJALNE od środy ;OOO
o gashh.. ;d załamka
Od jutra kuje kuje i jeszcze raz kuje ;pp
Chociaż pewnie to bez sensu, bo i tak nie naucze się w 2 dni tego co powinnam
nauczyć się przez 3 lata oO tiaa...
Uczycie się do testów??
BOICIE SIĘ?
czy może .. macie głęboko w ... nosie ;p ??
Pzdr ;D
prywatne/państwowe ? strona 1 z 2
Z prywatnymi mam skojarzenia bufonów, zadarte nosy, wywyższanie sie.
Więc sie nie wypowiem.
w publicznych jak dobrze potrafisz zadbać o swój interes (bez skojarzeń ;)) to masz podejście indywidualne.
Obecnie z tego co chce, mam takie podejście.
ale nie na długo
za 2tyg matura
W państwowym człowiek uczy się życia - w prywatnym wszystko sztuczne. Ciężko Ci bedzie sie przyzwyczaić w panstwowej szkole sa inne reguły, Ty ich nie znasz.
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
Ja tam idę do państwowej.
W prywatnej minusem dla mnie jest to, że masz mało osób w szkole, bardzo mało, i jesteś częściej pytana z tego powodu.
Ogółem prywatna szkoła to dla mnie żal :P
Poza tym W ŻYCIU nie zapłaciłabym za naukę. :)
Nie uczę się, nie boję się i mam to głęboko, głębiej niż w nosie, o ;p !
Z ocen będę miała jakieś 40 pkt, z egzaminu (oprócz angola ofc) z 60, w sumie około 100. W szkole, do której się wybieram, przyjmują od 70, więc gitara :PP Ogólnie mówiąc mogę sobie olać egzamin i oceny
Osobiście nawet nie chciałabym iść do prywatnej szkoły, przez miesiąc mieszkałam w internacie z dziewczyną, która do takowej chodziła i słysząc jej opowieści... uczniowie robią z nauczycielami co chcą, mają w nosie naukę, olewają sobie, najczęściej to dzieci bogatych rodziców, które oceny mają za pieniądze... To wiem tylko z opowiadań, a po tej dziewczynie widać było, że jest niezbyt inteligentną osobą... I nie chwaląc się nie dorównywała mi intelektem, mimo tego, iż kończyła już szkołę średnią, a ja dopiero ją zaczynałam.
Co do testów, ja się w ogóle na nie nie uczyłam i miałam 85 pkt, jeśli ktoś się przykłada do nauki przez 3 lata, to nie potrzebuje powtórki... Poza tym jak sama napisałaś, nie dasz rady nauczyć się w 2 dni, 3ch lat, dodatkowo narażając sie na stres.
Powodzenia życzę
Wbrew pozorom dobra szkoła, tylko wymagania małe.
Zresztą żeby o tym wiedzieć, musiałabyś mieć pojęcie o lubelskich szkołach, a takiego zapewne nie masz.
Poza tym, to jedyna szkoła, która przypadła mi do gustu i do której mam szansę się dostać (z tych, co mi odpowiadają). Pozostałe z tych ciekawszych przyjmują od 120, 130, a tyle nie uda mi się wyciągnąć.