BezimiennaF
BezimiennaF
  28 stycznia 2009 (pierwszy post)

Dzisiaj sor na fizyce zadał nam pytanie: Dlaczego jak mówię słychać mnie w chemicznej? Sala chemiczna jest obok fizycznej. Nie łączy się z salą fizyczną oknem ani drzwiami. Sądzę,że chodzi o ugięcie fali? Albo coś takiego? Jak myślicie,dobrze myślę? :mrgreen:

BloodlustV
BloodlustV
  28 stycznia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Jak myślicie,dobrze myślę?


może ktoś pluskwę podłożył? :woot:

no fale faleeeee.
chyba xd
Maaaartaa
Maaaartaa
  28 stycznia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Dlaczego jak mówię słychać mnie w chemicznej?

może głośno mówisz :woot: :lol2:

a tak poważnie to myślę, że chyba dobrze myślisz, ale nie wiem na pewno :mrgreen:
RexMundi
Posty: 68930 (po ~126 znaków)
Reputacja: -46 | BluzgometrTM: 13
RexMundi
  28 stycznia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Dlaczego jak mówię słychać mnie w chemicznej?

Zjawiska towarzyszące rozchodzeniu się fal to między innymi odbicie fal, wtedy fala napotyka na swojej drodze nieprzenikliwą przeszkodę i ulega odbiciu według praw odbicia fal. Czasem zjawisku odbicia dźwięku towarzyszy wytworzenie się echa, gdy fala głosowa po odbiciu powraca do ucha obserwatora. Z odstępu czasu upływającego między nadaniem fali dźwiękowej i jej odbiorem w postaci echa można wnioskować o odległości przeszkody odbijającej do ucha obserwatora. Innym przypadkiem zjawiska towarzyszącego rozchodzeniu się fal jest załamanie fal głosowych. Przejściu fali głosowej do ośrodka o innej prędkości rozchodzenia się dźwięku towarzyszy na ogół zjawisko załamania podlegające również ogólnym prawom załamania
...Ignorance is bliss...
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.