Szkoła, nauka, wykształcenie ... strona 1 z 2
Ostatnio tak się zastanawiałam ze znajomymi, po co wszyscy chcą się dostać do jak najlepszej szkoły, uczą się całymi dniami i myślą o studiach. Oczywiście, ja sama chcę iść na studia i uczę się, ale zastanawia mnie to, że ludzie wykształceni często mają... ciężej w życiu.
Np. taka nauczycielka, wykształcona musi być, a zarabia marne grosze... ;/
A robotnik na budowie ma niejednokrotnie kilka razy więcej.
_ Oczywiście mówi się, że wykształconych ludzi się szanuje, to prawda, ale przecież nie wykształcenie świadczy o inteligencji...
Q: Czy ktoś, komu zależy głównie na pieniądzach i wysokich zarobkach, powinien iść na studia?
Q: Czy ludzie po studiach (czyt. osoby pracujące "umysłowo") mpogą zarabiać więcej niż ci po technikum czy zawodówce??
Q: Wasze zdanie na ten temat...
Pozdrawiam :):)
Hmm.. weź pod uwagę jaką oni pracę wykonują.. robotnik ma ciężką pracę fizyczną, w okropnych warunkach i musi tyrac ile się da za nie zawsze godną tego pensję.. Nauczyciele mają często wakacje, powiedzmy, że miła atmosfera pracy.. ;)
Ja np. nie chodzę do najlepszego liceum w mieście ale ambitne mam plany na przyszłość, a dlaczego? By zdobywać nową wiedzę, doświadczenia, lepsze wykształcenie... osoba z dobrym wykształceniem znajdzie godną siebie pracę.. W życiu trzeba najpierw się trochę pomęczyć, by potem spoczywać na laurach :)
Zdecydowanie tak..
Oczywiście.
w/w
Tylko nauczycielka siedzi na tyłku strzeli jakiś wykład i jest . A robotnik na budowie pracuje na mrozie [w sezonie zimowo jesiennym] . Musi znosić wiejący mu po twarzy wiatr i inne;) Więc ja osobiście wolałabym być nauczycielką i siedzieć w ciepłej szkole niż robotnikiem pracującym na budowie.
nauczyciel - najbardziej marudząca grupa w PL
w sumie już wyżej zostało wszystko na ten temat napisane
szczerze... miałem okazje pracować w okresie jesienno-zimowym (listopad-grudzień) i letnim (czerwiec-sierpień), to znacznie lepiej mi się pracowało jak było chłodniej niż w upały ;] Gorzej jak się nic specjalnego przy zimnie nie robi :P
raczej tak, aczkolwiek życie pokazuje, że niekoniecznie xD
j.w. :P
Wydaje mi się, że nie zależnie od tego jakie ma się wykształcenie można różnie zarabiać ;D
Dobre wykształcenie jest ważne, zależy gdzie ktoś chce pracować, kim być etc.
Dzięki wykształceniu niektórzy ludzie, którzy mają niskie poczucie własnej wartości spełniają swoje marzenia by być kimś lepszym.
niektórzy uczą z pasji
to jednak inne środowisko pracy no i godziny
prawda..tak jak i oceny o wiedzy
to zalezy w jaki sposób chce zarobić te pieniądze
teoretycznie im bardziej wykształcony tym łatwiejsza praca .. TEORETYCZNIE
więc można tyrac całymi dniami w rowie , na budowach itd.. i godnie żyć
a można poświęcić czas..na naukę i zarabiać to samo siedząc za biurkiem
moga jeśli maja dobre znajomości lub po prostu talent do tego co Robią
dokładnie w lato upał praży słońce a w zimie mróz.
Jak sie ma leb do interesu to wyksztalcenie potrzebne nie jest do zbijania kokosow Ale generalnie kazda praca ma swoje plusy i minusy, wiec poki moge to sie ksztalce, a potem zobacze co mi z tego przyjdzie ;)
jak masz wykształcenie to masz możliwość wyboru pracy...
kto Ci broni pracować na budowie z mgr przed nazwiskiem?
a jak się stanie coś i Bozia zabierze zdrowie? to co? kto przyjmie Cię do pracy? a tak to zawsze są możliwości siedząc zarabiać :)
przynajmniej ja sobie tak to tłumacze :D
pozdrawiam :)
zależy co chcesz później robić.
osoba z wykształceniem jedynie średnim przykładowo nie będzie mogła być inżynierem, architektem, lekarzem itp itd.
a chyba mi nie powiesz, że lekarz czy tam inżynier będzie zarabiać mniej od pracownika budowlanego :}
zawód nauczycielki to dla mnie żaden zawód, nieopłacalny.
no chyba, że językowcy czy tam wykładowcy akademiccy, ale na to nie wystarczy zwykła magisterka :}
czyt.wyżej.