dddagmaraaa
dddagmaraaa
  16 października 2008 (pierwszy post)
nie mam w ogóle ochoty się uczyć...

jetsem w klasie maturalnej a najbardziej mi wychodzi obijanie sie.
jak sie zmobilizować do nauki???

wiem, ze to raczej ja powinnam dawać przykład młodszym (gimnazjalistom, uczniom z podtsawówki) jak mają się uczyć, no ale...

jakie sa wasze sposoby by efektownie się uczyć?
martusia136
martusia136
  17 października 2008
Konto usunięte
Konto usunięte: Jeśli się objele maturę zdaje się to samo co w zeszłym roku, czyli jak ktoś teraz obleje w maju i poprawke to za rok nie zdaje matematyki obowiązkowej :P

Źle to ujęłam, chodziło mi o nie zdanie do następnej klasy :mrgreen:
martitta03
martitta03
  17 października 2008
Wybieram przedmioty, z których będe zdawała maturę i mówię sobie, że potem dostanę sie do dobrej uczelni, będę zarabiała, zamieszkam w dużym mieście i cały dzień na zakupach...hehe...:) albo ucze się aby mieć satysfakcję;)
L3Xa
L3Xa
  18 października 2008
tez mialam lenia.ale jak dostane dobry stopien to mnie mobilizuje
aaPaulinka
aaPaulinka
  18 października 2008
Konto usunięte
Konto usunięte: Wyobraź sobie, że to ostatni rok. Imprezujesz tylko, zero nauki.... Przychodzi kres matury- oblewasz. Oceny nie bardzo pozytywne... I pracujesz w najgorszej dla Ciebie pracy lub jej w ogóle nie masz...

hmm... a dlaczego ma nie mieć pracy? W dzisiejszych czasach magistrzy wykładają towar na półkach w Tesco ;] Liczy się dobry biznes plan :P Niektórzy bez matury i studiów zarabiają krocie ^^
Kondzioo027
Kondzioo027
  18 października 2008
Religia w szkole ma zostać !
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.