Kupno pierwszego smartfona

Witajcie, w drodze po kupno nowego i co ważne pierwszego w życiu smartfona przeszukałem z milion stron www, głównie fora i recenzje na youtube zdecydowałem wybrać markę LG i jej telefony z serii "L" 5 oraz 7

Tutaj mam mały dylemat, bo nie wiem czy warto jest dopłacać ok. 200zł do wersji 7 czy zdecydować się na wersję 5. Jak myślicie? Jest ktoś na forum w posiadaniu tych telefonów ?

Głównie cenię sobie szybkość działania, dobry aparat i płynne przeglądanie internetu. Mam nadzieję, że dobrze mi doradzicie, czekam na wasze opinie.

PS. Chodzi tutaj o drugie generacje tych modeli.

Posiadam LG LII 5 od miesiąca i jestem bardzo zadowolony. W porównaniu z poprzednim fonem Nokia 500 telefon działa o wiele szybciej i sprawniej. Przegladanie neta jest wygodne i nie zacina się. Aparat robi dość ładne zdjęcia i posiada "latarkę" dzięki której można doświetlić zdjęcia. Wersja 7 ma bodajże 2rdzeniowy procesor i większy wyświetlacz. Jak dla mnie LG świetnie zrobił wypuszczając telefony L5,7 w odświeżonych wersjach, bo wyszło im to na dobre :)

7 ma dwurdzeniowy procesor i o 256 RAM więcej, poza tym jedyną różnicą jest 0,3 cala wyświetlacza i aparat z matrycą 8MP... czy to jest warte 200zł? Wydaje mi się, że tak.

Beny ja mam nokia500 na symbianie belle i działa właśnie bardzo szybko nie zacina się nie muli.

Ja wlasnie mialem 500 z Belle i muł jakich mało ;)

Beny może na gorszy model trafiłeś bo zauważyłem że nokia robi parę telefonów dobrze z których parę parti byle jak :D

Ja posiadam nokie lumie 620 i też jestem zadowolony ;) a co do LG to jak już to na L7 warto dopłacić ;)

Zdecydowanie do L7 warto dopłacić. Albo nawet do L7 II. ;-) W dosyć niezłej promocji jest teraz w Play, ale tylko do poniedziałku, jeśli dobrze kojarzę. Kupując telefon w abonamencie u nich można się też zastanowić nad L9, jeśli zależy Ci na sporym wyświetlaczu. Chyba że kupujesz telefon bez żadnej umowy, to ja bym uderzała na Twoim miejscu w L7 lub L5 II (aczkolwiek jeden rdzeń mniej w piątce naprawdę odczuwa się dotkliwie po jakimś czasie).