jak znaleźć osobę po numerze IP komputera? z kąd on jest
IP komputera
"NIE POWINNO SIĘ:
- Zamieszczać treści powiązanych z piractwem, crackingiem czy hack'ingiem"
Najpierw regulamin potem pytania.
click-----> http://www.fotka.pl/forum/gry_i_elektronika/95893,___Nowy_Regulamin_Dz
szukanie osoby po ip to ani poractwo , cracking czy hacking.
to po prostu szukanie....
to tak jak z telefonem czyj to numer choć numer telefonu jest łatwiej zlokalizować bo zawsze można zadzwonić ....
Nie znajdziesz tej osoby ...
1. Dane są tajne ...
2. IP często jest zmienne
3. Nie prowadzi się zapisów IP, jedynie co prowaider może mieć takie info
4. Czasem organy ścigania mają problemy ze znalezieniem osoby to tym bardziej ty tego nie zrobisz.
Poproś go o adres e-mail napisz do niego wiadomość jak ci odpisze to będziesz znał jego IP Lecz jeśli ma neostradę to IP zazwyczaj po każdorazowym nowym połączeniu się zmienia.
A jakbym napisał... "Jak znaleźć hasło danej osoby jak znamy jej login i adres e-mail" to byłoby też szukanie?
Co do pytania, już zostało powiedziane, najwyżej możesz ustalić miasto, nic więcej. (; są od tego strony, ale ja bym im nie ufał w 100%. (:
Jak ktoś Ciebie nęka, to po prostu na policję, ale wątpię by oni się przejmowali ludźmi z fotki. (:
Wtedy to jest hack'ing jak to stwierdził TobiXywa.
... często jest tak i prawie zawsze że login to pierwszy człon maila .....
Adresy IP są tak naprawdę publiczne. Możesz sobie ich szukać. Zapewne nie łamiesz w ten sposób prawa. To tak jak z samochodami na ulicy. Jedzie sobie samochód po ulicy i pytasz się do kogo należy to czerwone audi a8 o numerze DW xxxxx . Nic złego tym nie robisz. Może ktoś Ci odpowie na to pytanie.
tak to nadal szukanie, bo login i email nijak sie ma do hasla...
whois zwraca providera internetu i nijak sie ma do tego kto siedzi po drugiej stronie kabla
Widać, że nikt nie zrozumiał sensu mojej wypowiedzi, powiem inaczej - bo widać to było trochę za trudne. Widać myślenie abstrakcyjne do mocnych stron nie należy.
To trochę jak posiadając czyjś numer telefonu stacjonarnego chcieć poznać jego dokładny adres zamieszkania, a może i nawet numer PESEL :P. To są dane osobowe, więc to jest cracking. Czy mówicie każdej osobie napotkanej na ulicy wszystkie swoje dane osobowe? Nie. Czy chcielibyście, podając numer X by każdy znał wasze kompletne dane osobowe? NIE!. Często te dane są potrzebne do przypominania hasła, czy dokonywania operacji na kontach bankowych (może nie akurat adres zamieszkania itp.) - podkreślam to by znowu jakiś "mądrala" nie przyczepił się jednej drobnostki w mojej wypowiedzi, zamiast zobaczyć ogólny sens sprawy.
Nie podałem strony a Ty od razu zakładasz, że chodzi o whois, wyobraź sobie, że mogą być bardziej zaawansowane algorytmy, które szukają lokalizacji na bazie adresu IP. Mówi się wtedy często o skuteczności wynoszącej 98%. Są takie co podają, że jestem teraz w Warszawie, są inne które podają trafnie miasto, w którym jestem podłączony do sieci - owszem, jest to ściśle związane z providerem, ale i tak skuteczność jest naprawdę bardzo różna. (; Jednak jak już napisałem, nie ufałbym jej w 100% bo po pierwsze, nie zawsze podaje miasto poprawnie, po drugie, posiadamy tylko miasto co jest naprawdę szczątkową informacją.
Co do loginu i email... bardzo się mnie czepialiście ale dobra, podam dokładny przykład, który na pewno każdy zrozumie. Czy jak posiadamy zaszyfrowaną wartość w której przechowywane jest hasło delikwenta, posiadając równocześnie moduł oraz klucz szyfrujący, możemy uzyskać odszyfrowaną wartość hasła. To jest dalej szukanie wartości klucza deszyfrującego - czy wartości zakodowanej, czy już cracking? (;
I jak ktoś znowu przyczepi się jednego słówka z mojej wypowiedzi - zamiast wyciągnąć jakieś wnioski z całości - to zjem go dzisiaj na obiad. :P
Nie prowadzę rozmów z ludźmi którzy zmieniają temat.
Kryptografia to oddzielny temat i nijak ma sie do szukania adresu IP.
maps.google.pl ?
ad. whois to nie bylo do Ciebie, to nie jest zadna strona tylko polecenie (program, dokladnie klient uslugi)
jak mozna stworzyc algorytm szukajacy na podstawie IP? trzeba trackowac cala droge az do providera i tylko provider wie komu przydzielil IP. nie ma zadnych roznodornosci. IP ktos posiada, bo inny ktos mu je przydzielil z wlasnej puli. Trzeba kopac az znajdziesz wlasciciela, gdybys wiedzial co to jest IP, whois(i co zwraca), tracking to byc moze doszedlbys do tego.
byc moze sytuacje naswietli Ci przyklad: znalazles goscia X w ksiazce telefonicznej po numerze... jak sprawdzic gdzie mieszka? musisz zadzwonic do telekomunikacji i zapytac, oczywiscie Ci nie odpowie. Tak samo mozesz sprawdzic do czyjej puli nalezy IP goscia X, ale provider nie podzieli sie z Toba ta informacja...
analogicznie z samochodami, numery rejestracyjne sa publiczne i je widac. ale gdybys chchial wiedziec czyje auto i gdzie typ mieszka musisz isc do providera (lub jego posrednika) czyli urzedu miasta w ktorym je wydano
ale niby skad posiadamy ta zaszyfrowana wartosc z haslem? z wiedzy z ktorej puli pochodzi IP? to jest kryptografia a nie craking - i czepianie sie o slowka ma tutaj znaczenie, bo od A do Z im wiecej tekstu produkujesz tym bardziej widac ze nie masz pojecia o czym piszesz...
a) skad masz ta zawartosc? czysbys ja zhakowal?
b) "posiadając równocześnie moduł oraz klucz szyfrujący, możemy uzyskać odszyfrowaną wartość hasła" tzn mowisz o kryptografii symetrycznej?
c) "To jest dalej szukanie wartości klucza deszyfrującego - czy wartości zakodowanej," czy asymetrycznej?
podejrzewam ze sam nie wiesz...
Podejrzewam, że nie umiesz czytać to co jest napisane w języku ojczystym. Napisałem "To jest dalej szukanie wartości klucza deszyfrującego - czy wartości zakodowanej" - tego, lub tego. Co dalej jest kryptografią symetryczną. Bo jak znamy moduł, oraz klucz często zwany kluczem D - to jesteśmy uzyskać tekst jawny z szyfrogramu. Nigdzie nic nie wspomniałem o kryptografii asymetrycznej. Mój przykład jak nie zdążyłeś zauważyć nie miał nic wspólnego z trackingiem IP. W końcu, to przykład. Przykład nie często jest w 100% odpowiednikiem tego, o czym się mówi. Metody sortowania tłumaczyłem ludziom na butelkach z piwem i nie mieli problemu ze zrozumieniem.
Chodzi mi o to, że crackerem/hackerem jest się nie tylko wtedy, kiedy się łamie systemy, serwery etc. Crackerem jest się również, kiedy próbuje się uzyskać dostęp do informacji niejawnej. Polecam poczytać o Richardzie Stallmanie.
A skąd? Po prostu posiadamy. To jest założone, taką mamy DANĄ. Ale widać, że dalej masz elementarne problemy z interpretacją przykładu.
Błaaaagam... Wiem co to whois. Nie, nie maps.google.pl. Wiem o co chodzi, napisałem że to jest ściśle związane z PROVIDEREM, ale szkoda że brnąłeś w zaparte i tłumaczyłeś coś co już wiem - chodzi mi o to, że niektóre algorytmy są mniej - a niektóre bardziej precyzyjne, żaden nie da dokładnego adresu a jedynie miasto. Nigdy nie napisałem, że są takie co wykryją miasto. Jeden pokazuje moje miasto dokładnie.
Wątek bardzo odbiegł od tematu. Nie da się uzyskać adresu zamieszkania na własną rękę w sposób legalny posiadając adres IP. Zrobił się okropny off-top. Ja się już nie wypowiadam, bo nie mam sił tłumaczyć się jak dziecku z każdego słowa.
Na koniec dam obrazek który idealnie podsumowuje całą tą sytuację: