Pewnie widzieliście już reklamy w telewizji odnośnie tabletek na ujędrnienie biustu. Dakolen, Bust'ello itp. Na forach też huczy od tych tematów. Powiedzcie czy stosowałyście taką terapię, jakie są za i przeciw.
Piersi strona 2 z 3
Normalnie Harry Potter! ^^
niektórym by się taki przydał, wiesz, szare komórki przenikające z szamponu do pustej przestrzeni w czaszce xD
http://sprawdzlek.pl/dakolen/ - tu masz opinie o Dakolenie
czy stosować, czy nie, sama musisz zdecydować.
Ja nie muszę stosować takich rzeczy, a jeśli bym musiała, to raczej smarowałabym cycki dobrym, ujędrniającym kremem do biustu, zażywała więcej ruchu i zdrowiej się żywiła, zamiast łykać jakieś leki/ suplementy czy inną chemię.
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Co niektórzy chyba tematu nie zrozumieli. Ja nie mówię o powiększaniu piersi, a o ich ujędrnieniu, poprawie kondycji, powrotu do formy sprzed karmienia. Kolejną sprawą jest to, że już próbowałam ćwiczeń i masaży, a skutki są marne. Stąd też się zastanawiam czy suplement diety nie wpłynąłby pozytywnie. Wówczas może te ćwiczenia by coś dały. To jest ulotka Bustello http://www.cislog.pl/sklep/doc/bustello.pdf , mnie to nawet zachęca :)
Zrozumieli, zrozumieli
chirurg nie tylko powieksza, chirurg podnosi, koryguje, moze podniesc suty, wypchac, zmniejszyc itd. ja myslalam o chirurgu przed drugim dzieckiem, moja kumpela zrobila sobie cycki potem zaszla w ciaze, i teraz po porodzie sa piekne, jedrne i wygladaja mega naturalnie !!!!!!!!!!! z kolei druga byla u tego samego i juz nie ma takiego efektu (ona robila po porodzie)
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail