Michu8282
Michu8282
  29 marca 2017 (pierwszy post)

Aloe-Vera MUSIMY ZACZĄĆ OD DETOKSYKACJI, CZYLI OD ODTRUCIA ORGANIZMU!
W przeciwnym razie może się zdarzyć, że nasz entuzjazm dla całej sprawy ulotni się bardzo szybko, a my zrażeni miernymi efektami podejmowanych wysiłków stwier­dzimy:
„Nie, to nie dla mnie. Dla mnie jest już chyba za późno..."

Z aloesem NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO!
Gdyby tak nie było, to czy z tak wspaniałymi rezultatami byłby używany w geriatrii?
U osób w wieku bardzo dojrzałym działanie naszej niezwykłej rośliny objawia się w sposób najbardziej spektaku­larny.
A przecież to właśnie takie osoby podejrzane są o zgro­madzenie w swoim organizmie toksyn i zanieczyszczeń z całego długiego życia. I mimo to aloes tak wspaniale działa. Mimo to... czy może właśnie dlatego?
Niestety, istnieje bardzo poważne podejrzenie, że im dłużej żyjemy, tym większy w nas śmietnik.
Niektóre publikacje o charakterze wyraźnie statystycznym, powołując się na wyniki celowo prowadzonych badań składu ludzkiego ciała już po śmierci, podają niewiarygodną wręcz liczbę 4 do 6 kilogramów!
Czy to nie horror?

Kiedy wchodzicie na swą łazienkową wagę, odczytany ze skali wynik zawiera kilka kilogramów substancji zupełnie zbędnych, balastów, powiedzmy uczciwie - śmieci!
Trochę pociesza mnie fakt, że prawdopodobnie zawarte w tym są także masy kałowe, aktualnie przebywające w naszych jelitach.Prędzej czy później ulegną one wydaleniu, ale i tak nie załatwia to całej sprawy.
Warto by pomyśleć nad tym, żeby pozbyć się także i całej tej niepotrzebnej reszty, zamulającej nam jelita, nerki i płuca.
Substancje wysoce szkodliwe, takie jak np. metale cięż­kie potrafią odkładać się w kościach, inne toksyny wielkoczą­steczkowe uwielbiają usadawiać się w tkance tłuszczowej, ponieważ stanowi ona dla nich idealne środowisko.
Nawet skóra potrafi wchłonąć niektóre dobrodziejstwa cywilizacji (chociażby detergenty), po czym okazuje się, że skoro raz już się tam umie­szczą, wcale nie mają ochoty jej opuszczać.
Z niektórymi substancjami nasz metabolizm po prostu nie potrafi dać sobie rady, ponieważ Natura nie przewidziała, że kiedyś przyjdzie nam wydalać z siebie tak wymyślne związki chemiczne!
Żeby nie przedłużać tego straszenia, nie będę już wyliczać, co można znaleźć w wątrobie lub węzłach chłonnych osobnika w wieku mniej więcej średnim, żyjącym w naszym najwspanialszym ze światów...

Natura, która wyposażyła ludzki organizm w całkiem sprawny mechanizm samooczyszczający, nie przewidziała również, że przyjdzie nam zetknąć się kiedyś z takim ogromem substancji do usunięcia naraz.

Trzy główne drogi, którymi odbywa się wydala­nie toksyn i substancji zbędnych to: nerki, skóra i jelita.
Obciąża­jąc je ponad miarę całymi latami, bez chwili odpoczynku, zachowujemy się jak ktoś, kto podłączył małą domową oczyszczalnię ścieków do fabryki chemicznej i dziwi się, czemu urządzenie to pracuje niewydajnie, a czasami w ogóle się zatyka.

ALOES POTRAFI NAS ODTRUĆ, jeżeli mu tylko na to pozwolimy. Oznacza to, że musimy dać mu co najmniej trzy rzeczy:
- szansę,
- trochę czasu,
- pewną pomoc z naszej strony.
Chcesz wiedzieć więcej napisz :)

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.