Hej.
Ja w temacie, depilacja i wszystko na ten temat.
Co używacie do depilacji, jak często itp, itd,
Depilacja i wszystko na ten temat. strona 1 z 2
Próbowałam z depilatorem, maszynką, kremami i woskiem.
Głównie bazowałam na maszynce, ale codzienne golenie jest uciążliwe. A włosy rosły coraz szybciej i szybciej..
Jeśli chodzi o kremy - jako nastolatka gdy użyłam go pierwszy raz efekt był niezły, aż 4 tyg spokoju. Potem ten okres się skrócił. Jak miałam tydzień spokoju to było super...
Kupiłam depilator. Pierwsze próby kończyły się goleniem nóg na raty, jednego dnia jedna noga, a na drugu druga. Bolało.. szczególnie łydki i kolana, innych miejsc bym nie próbowała. Po pierwszym użyciu miałam spokój na ok. 3 tyg. Potem poprawka. Niestety pomimo peelingów (3-4 razy w tyg.), czy myciu się szorstką rękawiczką ;/ miałam okropnie wrastające się włoski... Potrafiłam wydłubać czasem włosy, które miały z 3 cm!
Spróbowałam z woskiem. Pierwszy raz był u kosmetyczki. Robota spartaczona, leniwa kosmetyczka zostawiła mi pasy włosów ;/ i to na 3 dni przed ślubem.
Musiałam poprawić maszynką.
Jeśli chodzi o odrastanie, pierwszy raz nie miałam aż tylu gęstych włosów, rosły kępkami i pierwsze pojawiły się po ok. 3-4 tyg.
Potem sama spróbowałam w domu. I chyba pozostanę przy tym. Ewentualnie spróbuje też innych rozwiązań. Na pewno na laser długo mnie nie będzie stać xD
Maszynka. Próbowałam wszelkich sposobów dostępnych w domu, i: kremy mi obrzydliwie śmierdza i są niedokładne. depilator boli, wosk też;-) nie przeszkadza mi częste golenie. Kiedyś może spróbuje wosku lub pasty cukrowej u kosmetyczki :-)
Tak jak dziewczyny wyzej, eksperymentowalam z prawie wszystkim:
1. maszynki jednorazowe - wlosy szybko odrastaja, a komu sie chce depilowac codziennie?
2. [b]krem - dawno temu to bylo, musialam czekac az wlosy beda odpowiedniej dlugosci, bo krotkich krem nie zbieral - nie chcialo mi sie. Poza tym zapach kremow, ktore uzywalam jakies 10-15 lat temu - FUJ. Pewnie sie wiele zmienilo w okresie dekady, ale ja od tamtego czasu kremu w rekach nie mialam.
3. paski woskowe w domu - nie potrafie dokladnie nimi depilowac - wiekszy syf, balagan i poklejone palce. Jestem w tej kwestii uposledzona manualnie.
4. goracy wosk u kosmetyczki - jedna z moich ulubionych metod, klade sie i cala robota jest odwalona za mnie :D
5. depilator - druga ulubiona metoda - na poczatku trzeba depilowac sie czesciej, bo wloski rosna nierownomiernie i podczas tych pierwszych kilku razy nie ma bata, by depilator usunal je wszystkie. Natomiast po kilku miesiacach nogi sa gladkie nawet przez 5-6 tygodni. Mysle, zeby wrocic do depilatora.
Jesli chodzi o okolice bikini to tylko goracy wosk u kosmetyczki, pachy z kolei depiluje maszynka z wymiennymi ostrzami.
if I licked it, it's mine
depiluję tylko nogi, bo resztę włosów potraktowałam laserem.
na nogi depilator - mam taki który można używać pod wodą i to jest chyba najfajniejsze w tym wszystkim.
bikini - dla mnie tylko i wyłącznie pasta cukrowa/wosk, ale już mnie to nie dotyczy.
aktualnie używam pasty cukrowej i depilatora :)
sporadycznie wosk oraz maszynka w nagłych przypadkach :)
zastanawiam się tez czy nie uzbierać sobie pieniędzy na laser :)
ale my jestesmy brzydkie i musimy się depilowac :( nawet kupe robic musimy