Witam, co sądzicie o tych butach? Fajne czy raczej kiepskie.
lista tematów
Buty męskie strona 1 z 2
Nie mój gust raczej. Jeżeli to skóra licowa to plus ze względu na materiał łatwy i miły w utrzymaniu. Dla mnie to trochę takie skrzyżowanie butów traperskich, z pantoflami...Gdyby czubek był wykończony bardziej anatomiczne, a podeszwa była bardziej użytkowa to byłby fajny but, bez zbędnych ozdobników, a w tym wydaniu jest dla mnie jakąś dziwną efemerydą.
zależy na jakie okazje i do jakiego stroju chciałbyś je nosić. W sumie dosyć dziwne są - ani eleganckie, ani casualowe.
Konto usunięte: AnotherStrangerMe:Witam, co sądzicie o tych butach? Fajne czy raczej kiepskie.
Nie mój gust raczej. Jeżeli to skóra licowa to plus ze względu na materiał łatwy i miły w utrzymaniu. Dla mnie to trochę takie skrzyżowanie butów traperskich, z pantoflami...Gdyby czubek był wykończony bardziej anatomiczne, a podeszwa była bardziej użytkowa to byłby fajny but, bez zbędnych ozdobników, a w tym wydaniu jest dla mnie jakąś dziwną efemerydą.
Licowa, nie rozumiem jednak za bardzo co masz na myśli pisząc bardziej użytkowa podeszwa.
nie podoba mi się martensowy języczek. i ogólnie połączenie martensów ze sztybletami.
same buty ewentualnie mogą być.
Konto usunięte: Licowa, nie rozumiem jednak za bardzo co masz na myśli pisząc bardziej użytkowa podeszwa.
Skoro licówka to duży plus, moim skromnym zdaniem wygrywa z nubukiem czy zamszem na każdym polu. Pisząc o podeszwie, mam na myśli jej budowę. Po pierwsze, z tego co widzę, to będzie ona w części przylegającej do pięty raczej "twarda" a tym samym mało absorbująca wstrząsy. Po drugie, jej bieżnikowanie jest płytkie właściwie nieprzemyślane, bo poziome linie bieżnika niestety nie wyłapują poślizgów bocznych - a te zdarzają się nie tylko w zimie. Podeszwa jest generalnie cieniutka, więc nie zakładaj, że wytrzyma lata - ja potrafię vibram zedrzeć w dwa sezony. Oczywiście ja piszę o użytkowaniu i przydatności butów, jeżeli to są buty do pokazania się, a ich wartość użytkowa ma drugorzędne znaczenie to pewnie będą okej :).
Konto usunięte: nie podoba mi się martensowy języczek. i ogólnie połączenie martensów ze sztybletami.
same buty ewentualnie mogą być.
Gdyby nie ten języczek pewnie byś nie poznała, że to martensy.
Jeśli mówisz o którymś z klasycznych modeli to mi jakoś nie pasują.
Konto usunięte: Skoro licówka to duży plus, moim skromnym zdaniem wygrywa z nubukiem czy zamszem na każdym polu. Pisząc o podeszwie, mam na myśli jej budowę. Po pierwsze, z tego co widzę, to będzie ona w części przylegającej do pięty raczej "twarda" a tym samym mało absorbująca wstrząsy. Po drugie, jej bieżnikowanie jest płytkie właściwie nieprzemyślane, bo poziome linie bieżnika niestety nie wyłapują poślizgów bocznych - a te zdarzają się nie tylko w zimie. Podeszwa jest generalnie cieniutka, więc nie zakładaj, że wytrzyma lata - ja potrafię vibram zedrzeć w dwa sezony. Oczywiście ja piszę o użytkowaniu i przydatności butów, jeżeli to są buty do pokazania się, a ich wartość użytkowa ma drugorzędne znaczenie to pewnie będą okej
Ofc żeby wytrzymały jak najdłużej, dbam o buty i nie lubię po sezonie oddawać ich na gwarancję, a tak ostatnio miałem z butami od Kazara.
Jaki model martensów miałeś>?
Konto usunięte: Ofc żeby wytrzymały jak najdłużej, dbam o buty i nie lubię po sezonie oddawać ich na gwarancję, a tak ostatnio miałem z butami od Kazara.
Dlatego ja bym takich butów nie wziął - podeszwa nie wytrzyma, chyba że mają to być buty typowo miejskie na dwa lata.
Nie miałem Martensów (jakichkolwiek), jednak z czysto praktycznych kwestii przeniosłem się z glanów na obuwie militarne, na szczęście.