Cześć dziewczyny ;)
przyszłam do Was z radą od dawien dawna waham się z określeniem typu swojej urody.
Niby wychodzi wiosna, ale aktualny (chodzi o naturalny odcień) kolor włosów przemawia za jesienią.
od początku
Włosy:
w dzieciństwie - blond, ale nie całkiem jasny (latem jaśniejszy w pozostałych porach powiedzmy że średni blond) po okresie dojrzewania ściemniały do ciemnego blondu, teraz jest jeszcze dużo ciemniejszy wygląda mi na średni brąz
Kolor oczu - zielony - nie intensywny
Cera - gładka, bezproblemowa, nie muszę używać pudru, podkładu ;) rumieni się na dworzu /lato zima/ z piegami, które pojawiaja się wraz ze słońcem, zimą prawie zanikają.
Skóra - na buzi jak pisałam piegi /złotobrązowe/, tak to raczej jasna, bez słonca i opalania blada (widać żyłki).
Gdy złapie słonce brązowieje, czerwień utrzymuje się bardzo krótko, szybko brązowieje. Jednak jest podatna na oparzenia (dobrze, że nie lubię sie wylegiwać na słońcu :P). A jak się ładniej opalałam kiedys w lato to opalenizna utrzymywała się aż do wiosny ;)
aa i mam lekkie cienie pod oczami
W większości tego co napisałam cechy przemawiają za wiosną ;>
lista tematów
typ urody strona 2 z 3
Ja tu tylko delikatnie muskam klawiaturę, aby cichym szeptem coś napisać...
nie jestem naturalna bruneta;P swoj kolor mam ciemny blond, "mysi" chyba(?). cera z zaczerwienieniami, piegi (latem i wiosna bardziej intensywne); opalam sie najpierw na czerwono, potem kolor przechodzi w lekki braz. oczy szaroniebieskie z ciut ciemniejsza obwodka i ruda plamka na lewym;)