pieprzyk? strona 1 z 2

mam malego odstajacego pieprzyka pod pacha i ogolnie rzecz ujmując przeszkadza mi... moge go usunac? do kogo sie z tym zglosic? prywatne trzeba to robic czy panstwowo tez sie da?

Do dermatologa Najpierw trzeba ocenić czy go można usunąć. Jeśli ogólnie ci przeszkadza to lepiej go usunąć. Bo jeśli bedziesz go drażnić to w przyszłości może powstać nowotwór. Takie zabiegi robione są raczej tylko prywatnie... Tak mi się wydaje, ale pewności nie mam. Ogólnie pieprzyki mają bardzo długie korzenie w skórze.

Jeśli istnieje możliwość, że ten pieprzyk może się rozwinąć do zmiany chorobowej jest to refundowane, a przynajmniej było gdy się tym interesowałam. Tak jak pisał Dres, najpierw do dermatologa, on później powinien pokierować tam gdzie trzeba.

są dwie drogi - koleżanka wyżej napisała do Dermatologa i owszem tez jest to dobra droga.

Druga droga to iść do lekarza rodzinnego - pokazać to co chcesz usunąć on Ci da skierowanie do chirurga onkologicznego.

Z Twojej 'opowieści' wynika, że masz pieprzyk pod pachą czyli racjonalnie rzecz biorąc otarcie i inne 'moze spowodować' gorsze skutki w przyszłości. W mojej ocenie należy Ci się wycięcie na NFZ.

Masz dwie możliwości zamrażanie jak i wycięcie .. tyle, że wycięciu robią dodatkową biopsje czy to było rakowe a przy zamrażaniu nie ma już tej 'opcji'

coś jeszcze chcesz wiedzieć ?

ja ja chcę!
głęboko wbijają się w 'ciało'? bo mam w tym samym miejscu i też zastanawiam się nad wycięciem , ale przeraża mnie fakt, że głęboko będą drążyć.

zależy jakiej wielkości masz pieprzyka. Jeśli jest duży to i duże, długie i grube ma "korzenie" w skórze więc bedą musieli dość gęboko się dostać
Ja też myślałam nad usunięciem dość sporego pieprzyka na plecach na lewej łopatce, bo czasem mi przeszkadza. Trącam go często ramiączkiem od stanika, ale tez jakoś przeraża mnie fakt zabiegu, który widziałam

a jak wytna to co pozniej ? szwy zakladaja? jakies wizyty kontrolne?

Tak, zakładaja szwy, opatrunek na ranę też. Wizyty kontrolne KONIECZNIE!

koleżanka zapomniała dodać, że później żyjesz długo i szczęśliwie..

No tak, o ile zabieg zrobiony był jak należy, bo jeśli nie, to kiedyś tam może się coś rozwinąć

jeżeli jest to rakowe to i tak się rozwinie czy się wytnie czy też nie ..

skoro sie wytnie to rozwinac sie nie powinno

No w tym problem, że nie. Te wypukłe są w grupie mniejszego ryzyka, gorzej z tymi płaskimi, których lepiej się w ogóle nie czepiać.
Ty masz jak rozumiem ten pierwszy, więc lepiej, jednak nawet usuwając dany fragment, to jeśli zmiana była nowotworowa, to w tym miejscu wciąż może nastąpić mutacja, która wystąpiłaby prędzej czy później- prędzej w przypadku nieprawidłowego obchodzenia się z nim, czyli podrażnianie mechaniczne, rozdrapanie, nastawianie na duże natężenie promieni słonecznych itp.

Mam nadzieję, że nie nastraszyłam, bo tak czytam i dużo takich niemiłych rzeczy napisałam. Ale od oceny jest i tak lekarz i to on decyduje, czy jest jakikolwiek problem.

Dziewczyny już dokładnie napisały gdzie z tym iść. ;-)

pierwsza rzecz - udajesz się do lekarza, najlepiej od razu do dobrego dermatologa.
druga - on ci powie czy możesz wyciąć i czy możesz zrobić to na nfz czy jedynym wyjściem jest usunięcie na własny koszt.
trzecia, dość kluczowa - po pieprzyku, jeśli będzie wycinany zostanie blizna. osobiście nie miałam usuwanego, ale moja koleżanka miała i niestety na nodze została jej naprawdę brzydka, spora blizna około 6-7cm, a pieprzyk miał średnicę mooooże 7mm.

nie wiem czy wiesz ale w naturze jest tak, że ucięcie nie powoduje automatycznie rozwiązanie problemu.

faceci niektórzy chcą być wiecznie ogoleni na 0 .. a czy jak raz podjadą maszynką to rozwiązuje ich problem ?
nie - bo włosy rosną cały czas.

dziękuje za uwagę