MaqdaIena
Posty: 29570 (po ~156 znaków)
Reputacja: -168 | BluzgometrTM: 3
MaqdaIena
  3 kwietnia 2013 (pierwszy post)
Siema
:mrgreen:.

Odkąd pamiętam z Rexem się licytujemy, który z filmów jest lepszy.
Zbierzmy zatem Wasze głosy :D.

ŚWIĘCI Z BOSTONU kontra PULP FICTION

Przybliżę oba filmy, dla odświeżenia pamięci:.

1. ŚWIĘCI Z BOSTONU


gatunek:Sensacyjny
produkcja:Kanada, USA
reżyseria:Troy Duffy
scenariusz:Troy Duffy
''Dwaj Irlandczycy - bracia Conner i Murphy MacManusowie - pracują w bostońskiej rzeźni, zaś wieczory spędzają w pubie. Pewnego razu lokal odwiedzają rosyjscy mafiozi, którzy chcą ściągnąć haracz. Nazajutrz policja znajduje ciała gangsterów. Agent FBI Paul Smecker odkrywa, że to MacManusowie zabili Rosjan. Bracia, zostają okrzyknięci przez media bohaterami, podejmują walkę z miejscowymi zbrodniarzami.''

2. PULP FICTION


gatunek:Gangsterski
produkcja:USA
reżyseria:Quentin Tarantino
scenariusz:Quentin Tarantino
''Przemoc i odkupienie w opowieści o dwóch płatnych mordercach pracujących na zlecenie mafii, żonie gangstera, bokserze i parze okradającej ludzi w restauracji.''

Głosujęcie zatem ! Święci czy Pulp ?! Mile widziane uzasadnienie ;D.

A jeżeli ktoś nie widział chociaż jednego, to powinien się wstydzić i niech nadrabia zaległości ;D.
Ps. Głosujmy do eeeee 10.04.2013, mam nadzieję że nie zapomnę o temacie :ninja:.
Pozdrawiam
:mrgreen:.
:ziober2:
MaqdaIena
Posty: 29570 (po ~156 znaków)
Reputacja: -168 | BluzgometrTM: 3
MaqdaIena
  3 kwietnia 2013

U mnie wiadomo wygrywają Święci z Bostonu, mimo iż kocham twórczość Quentina, to jednak Świętych kocham jeszcze bardziej ;D.

:ziober2:
ReDAnGeLonesec
ReDAnGeLonesec
  3 kwietnia 2013

PULP FICTION.

MaqdaIena
MaqdaIena: Mile widziane uzasadnienie ;D.


Na Świętych z Bostonu zasnęłam :rotfl:
Psyche30
Posty: 8379 (po ~121 znaków)
Reputacja: -34 | BluzgometrTM: 54
Psyche30
  3 kwietnia 2013
Ostatnio edytowany: 1 stycznia 1970

Zdecydowanie Pulp Fiction, sorry Madz ;D
Jeśli chodzi o świętych z bostonu gdyby nie rola Dafoe(genialnie zagrana) to nie dałabym 7 czy 8/10, jakoś tak było ;D

ReDAnGeLonesec
ReDAnGeLonesec
  3 kwietnia 2013
Psyche30
Psyche30: Zdecydowanie Pulp Fiction, sorry Madz ;D Jeśli chodzi o świętych z bostonu gdyby nie rola Dafoe to nie dałabym 7 czy 8/10, jakoś tak było ;D


No to mamy przerąbane :ziober2:
Psyche30
Posty: 8379 (po ~121 znaków)
Reputacja: -34 | BluzgometrTM: 54
Psyche30
  3 kwietnia 2013
Konto usunięte
Konto usunięte: No to mamy przerąbane


Kogoś przekupi zaraz swoim spirytem by świętych punktował :rotfl:
ReDAnGeLonesec
ReDAnGeLonesec
  3 kwietnia 2013
Psyche30
Psyche30: Kogoś przekupi zaraz swoim spirytem by świętych punktował


Wiadra do rozrobienia pewnie już ma przygotowane :rotfl:
Psyche30
Posty: 8379 (po ~121 znaków)
Reputacja: -34 | BluzgometrTM: 54
Psyche30
  3 kwietnia 2013
Konto usunięte
Konto usunięte: Wiadra do rozrobienia pewnie już ma przygotowane


Na jej urodziny w maju wódy zbraknie bo cały spiryt rozda na świętych hahaha :rotfl:
Psyche30
Posty: 8379 (po ~121 znaków)
Reputacja: -34 | BluzgometrTM: 54
Psyche30
  3 kwietnia 2013

Dobra, lepiej tu nie nabijac bo zaraz pobanuje a i się nie doliczy tych licznych głosów na swój film w takim zamieszaniu :rotfl:

ReDAnGeLonesec
ReDAnGeLonesec
  3 kwietnia 2013
Ostatnio edytowany: 1 stycznia 1970
Psyche30
Psyche30: Na jej urodziny w maju wódy zbraknie bo cały spiryt rozda na świętych hahaha


:rotfl:
Jak dobrze rozrobi, to może i nas będzie w stanie przekonać.

Psyche30
Psyche30: Dobra, lepiej tu nie nabijac bo zaraz pobanuje a i się nie doliczy tych licznych głosów na swój film


Brakuje podwieszonego tematu do rozmów, na muzyce, czy na kulturze.
W sensie... z klimatem klubowym. Wiesz, przychodzisz wieczorkiem jak masz ochotę, możesz zapalić papieroska, posłuchać poleconej muzy i pogadać przy piwku.
Oczywiście przy założeniu bezwzględnej eksterminacji pokemonów :rotfl:
Psyche30
Posty: 8379 (po ~121 znaków)
Reputacja: -34 | BluzgometrTM: 54
Psyche30
  3 kwietnia 2013
Konto usunięte
Konto usunięte: Jak dobrze rozrobi, to może i nas będzie w stanie przekonać.


Nie mówię że nie :ziober2:
Konto usunięte
Konto usunięte: W sensie... z klimatem klubowym. Wiesz, przychodzisz wieczorkiem jak masz ochotę, możesz zapalić papieroska, posłuchać poleconej muzy i pogadać przy piwku.


Andrzej miał mi załatwić podwieszone rozmówki na muzyce, ale nie doszło do tego bo konto zawiesił, ale sądzę ze da się zrobić tylko trzeba będzie do kogoś zagadać ;)
ReDAnGeLonesec
ReDAnGeLonesec
  3 kwietnia 2013
Psyche30
Psyche30: Nie mówię że nie


:mrgreen:

Psyche30
Psyche30: Andrzej miał mi załatwić podwieszone rozmówki na muzyce, ale nie doszło do tego bo konto zawiesił, ale sądzę ze da się zrobić tylko trzeba będzie do kogoś zagadać ;)


Uuu, dlaczego zawiesił?
Czyżby miał dość panoszących się, rozszczekanych poketrolli? ;D

Magda. Zagadujemy Cię ;D
ReDAnGeLonesec
ReDAnGeLonesec
  3 kwietnia 2013
Konto usunięte
Konto usunięte: poketrolli? ;D


POKE"trolli" ;-D
MaqdaIena
Posty: 29570 (po ~156 znaków)
Reputacja: -168 | BluzgometrTM: 3
MaqdaIena
  3 kwietnia 2013

Nie dość, że gustu nie mają, to na dodatek nabijają, bosz :zonk:.

:D.

:ziober2:
RexMundi
Posty: 68930 (po ~126 znaków)
Reputacja: -46 | BluzgometrTM: 13
RexMundi
  3 kwietnia 2013

biedna Magda przegrała już na starcie

oddaje swój głos na Pulp Fiction

uzasadnienie -- hmm nie wiem , uwielbiam dialogi z tego filmu, sceny - sytuacje , uwielbiam Tarantino ( pierwszy film jaki jego widziałem )

Świętych z Bostonu też uwielbiam ale zawsze będą za Pulp Fiction bo:
- poszli za kasą i zrobili słabą dwójkę :P
- powstał film chyba rok później
- kilka scen lekko ściągniete jak dla mnie z PF ( o ile te z PF nie były ściągnięte z innych starszych filmów znając Tarantino )
a. modlitwa
b. przypadkowe postrzelenie kota
c. nawet to ujęcie z obrazka tu ;p - lekko przypomina jak jedne z zabiegów Tarantino czyli widok z bagażnika :P
- aktorsko lepiej dobrani i zagrane role w PF ( pomijam Defoe )

...Ignorance is bliss...
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.