piszesz poezje? nikt tego nie docenia ?? zglos sie do mnie pomoge;) strona 2 z 4

jesli piszesz a nikt nie rozumie twojej poezjj oraz uwaza ze to idiotyzm to zglos sie do mnie pomoge,doradze oraz powiem co i jak ,pozdrawiam;)

ja na przykład mam taki styl ;))
wiersz pt : Opadający liść !
Hmm! o czym myśli liść opadający z drzewa ?
Może o burzy zranionej przez los ,
zgorzkniałej,płaczącej deszczem w głos !
Może o panu Księzycu ,zakochanym na wieczność w pani Słońce,
której nigdy nie zobaczy,nigdy nigdy nie spojrzy w jej oczy piękne rażące.
Albo o zimie byc może ,która przykryje swymi płatkami
zamyślonego,leżącego wśród swych braci liści , listka w zielonym kolorze
majacego nadzieje ,że odrodzi się na nowo.
A może tęskni za wiosną,o której często rzucał myśli:
Pamiętasz? Uśmiechałąś się razem ze słońcem,a teraz co?
Płaczesz deszczem? czemu?
Czy dlatego ,że musisz odejść? Pozostawić swe miejsce szczęśliwemu latu?
Wiosno czyżbyś była zakochana w panu jesieni ?
Oboje płaczecie,czemu?
Czy dlatego,że dzieli was zima,zazdrozna o waszą namiętną przyjażń?
niszczy waszą sympatie,prawda? waszą drogę do szczęścia napełnia chłodem.
Na biało ubrana dama , szuka miłości,szuka przyjaźni, niczym konieta samotna,
siedzaca w parku,
trzymająca w dłoni listek,listek zielony.

ja wam dam rade ;)) jesli chodzi o poezje powinniście sie bardziej wczuć w temat ;)) to jest najwazniejsze ;))

bardzo ładnie, ale nie wiem co to jest ta samotna konieta To klacz, tak? Tylko czemu o koniu piszesz? Dziwne

a sory kobieta :P blad w pisaniu bo pisalem na biegu :PP

Flaki z olejem. Dotrwałam do połowy, dalej już nie mogłam. Może postaraj się mniej wczuwać, bo ten sentymentalny patos jest naprawdę kiczowaty. Wybacz słowa krytyki, nie mogłam się powstrzymać.

he he spoko :P wiesz ja nie uwazam ze umiem pisac :PP ale lubie to :P i mam bardzo duzo wierszy swoich troche gorszych,troche lepszych i zalezy od gustu ;PP jednemu sie spodoba drugiemu nie :P

raczej wiersz to to nie jest ale tokie coś mam
o

myślisz że mnie znasz bo widzisz zdjęcia?
że wszystko powiedzą w kadrach ujęcia?
bo mnie mijasz co jakiś czas?
bo z widzenia znasz moją twarz?
śmiejesz się ze mnie, obgadujesz za plecami...
chcesz zabłyszczeć przed swoimi koleżankami?
rozśmieszasz mnie kur.wo!
zachowujesz się jak niedorośnięte gówno!
żeby porozmawiać nie masz odwagi...
dlatego nigdy nie będziesz miała nade mna przewagi
a mnie je.bie twoje zdanie!
to prostackie puste gadanie!
myślisz że jesteś lepsza?
mądrzejsza, fajniejsza, piękniejsza?
zawsze byłam inna od wszystkich
i zrozum! nie obchodzi mnie co o mnie myślisz!

jaka jestem naprawdę jeszcze nie wiecie...
a gdy się dowiecie - czy zaakceptujecie?
kiedyś pokażę wam jaka jestem naprawdę.
że niektórymi z was od dawna gardzę!
że gdzieś w środku kawał ze mnie chama!
nie jestem taka jak myśli mama...
nie jestem grzeczna, posłuszna i miła
tak naprawdę niezła ze mnie zdzira!
a twoje słowa mnie nie dotykają...
przeciwnie! one mnie nakręcają!
nie będzie mną nikt dyrygować
możecie mnie co najwyżej w dupe pocałować!
tylko na jednej osobie mi zależy
tylko jej swe życie mogę powierzyć...

no i to jest to ;)) ii tak ma byc;)

ciemna uliczka...
rozwalona brama...
jak ja się tu znalazłam...?
to pytanie huczy mi w głowie...
...pulsuje...
jakieś szmery...
przestraszona wchodzę do środka...
ciekawość przezwycięża strach...
słyszę czyjeś kroki...
gwałtowny zryw... przyśpieszam...
on tuż za mną...
moje tętno wzrasta... serce wali jak szalone...
idę coraz to szybciej!
biegnę!
uciekam!
ktoś biegnie!
biegnie!
biegnie za mną!
goni!
sapie!
nie mam sił... upadam...
czekam... skulona czekam na to co się stanie...
znów słyszę kroki...
są coraz bliżej...
słyszę to samo sapanie!
w mej głowę kłębią się myśli o tym co się stanie....
już jest.. stoi nade mną!
widzę tylko jego nogę... potężną posturę...
czy... czy ja umrę?!
podnieść wzroku nie mam odwagi...
drzą mi kolana, szczęka, dłonie...
boje się!
boję!
co mnie czeka...?
on stoi nade mną i nic nie robi
sapie... sapie niczym rycerz spod zbroi...
boje się!
boję!
dotyka mych włosów...
zostaw ja nie chcę!
w myślach krzyczę... pierwszą łez spob powiek cisnę...
swą dłoń na moim ramieniu położył...
zadrżałam bardziej niż drżałam dotychczas...
dotknął polika... a wtedy krzykłam!
zaczęłam się rzucać!
szarpać!
wydzierać!
nie!
ja nie dam się sponiewierać!
zaczęłam kopać!
ciskać pięściami!
złapał mocno... nie mogłam ruszyć nadgarstkami...
ktoś szepcze me imie...
głos znajomy...
ale jakiś przytłumiony...
rzucam się dalej...
nagle ktoś krzyknął!
...wtem się ocknęłam...
we łzach zalana...
poczułam że już nie jestem sama...
mocno do siebie mnie przytuliłeś...
to tylko zły sen - tak tłumaczyłeś...
po poliku gładzić zacząłeś...
do rana przy mnie nie zasnąłeś...
leżąc patrzyłeś na mnie
szepcząc tylko - już dobrze kochanie...

świetnie , naprawdę świetnie ;)) chetnie bym coś doradzil ale nie stety nie mam co komentowac i poprawiac , masz talent ;)) i superaśny styl ;) jedynie to moge ci doradzic zebys wstawiala troszke wiecej znakow interpunkcyjnych ;)

jest niedopracowany bo pisałam od tak sobie ;)

ja tez tak pisze tak sobie , czasem mysle ze pisanie nie ma wartosci w tych czasach :P

ja też ;)
ale dużo osób pisze do szuflady nikomu o tym nie mówiąc...
a nie ma kogoś konkretnego kto by się jakiś sposób wybił...

wiesz powiem ci ze trudno sie wybic :)) nawet bym chcial sie wybic ;)) no i to prawda b. duzo ludzi pisze od szuflady ;)) bo malo ludzi sie na tym zna i komu taka osoba ma to pokazac ;)) ale zawsze moze napisac cos na moim poscie ;PP

dobra napisze i co po tym?
myśłisz ze tyle osób to czyta żeby można było się 'wybić' ?
bo wg mnie nie