Książka.

Witam.
Mialem dzis sen
Czytalem w nim ksiazke pt. "Jadro ciemnosci"-mimo, ze to moja lektura, ale w snie bohaterka byla dziewczyna ktora byla przez pewna czesc ksiazki dobra, a pozniej pod wplywem niewyjasnionych wydarzen stala sie zla i potem im dalej ksiazki tym bardziej sie wyjasniala ta tajemnica:)
Moglby ktos taka lub podobno ksiazke mi polecic, bo moze moj sen wcale nie byl taki z du*y i rzeczywiscie jest gdzies taka ksiazka
Pozdrawiam:)

A ja cieszę się że wreszcie skończyłem czytac "Lśnienie" Kinga, co mnie zresztą zainspirowało do pewnego opisu na fotce. Pewnie nie będe pożyczać z biblioteki kolejnej, bo nie mam teraz czasu na książki "nienaukowe" a i takie z grymasem na twarzy niespecjalnie.
W najbliższym czasie planuję przerobić coś Szestowa, Kartezjusza i Konfucjusza. Do konca roku muszę przerobić wszystkich filozofów jakich mam (dla hobby, nie z obowiązku).

Nie widze zwiazku.

pewnie dlatego że jestem hetero :P dobra... niesmaczne ;]
a tak poważnie - jest temat - jest post - jest związek - nie czytalem twojego i szczerze nie interesują mnie czyjeś sny, zwlaszcza o nieistniejących ksiązkach :D
ale może w senniku poszukaj :P
wiem wiem wredne to ;] ale mam taki dokuczliwy nastrój :D

Nie przeszkadza mi twoj nastroj, prawde mowiac zlewam na niego.FOrum jest od tego, zeby sie zapytac czy jest taka ksiazka i to zrobilem.
A zwiazek z tematem sobie znajdz gdzie jest temat szeroko ogolny o ksiazkach.

ok, udzielasz się w dziale "Kultura" zakladasz temat "Książka" - więc raz -> piewrasze wrażenie - jesteś osoba oczytana, a więc niegłupią, a skoro niegłupią to powinieneś wiedzieć że jaki temat takie posty - a temat powinien niejako traktowac oględnie problem, sprawę, nawet pomimo tego że pierwszy post wyświetla się na każdej stronie tematu i można "dokończyć" swoją sugestię tematu "o co mi chodzi".
Ja mam prawo po prostu w taki sposób traktować ten temat i widzieć związek pisząc o Kingu, Szestowie i innych autorach książek bądź książkach.
Nie buszuję po fotce i nie odgrzebuję tematow sprzed 13 dni itd. jest temat jaki mnie interesuje i nie jest zablokowany to w nim się udzielam, po co więc mi szukać. Jeżeli uważasz że ja ci "zmieniam" temat to załóż jakiś typu "proroczy sen o książce" albo coś.
Wybacz jeżeli się unoszę, ale i tak "zlewasz to", mam nadzieję ze nie należysz do sekty no future oraz buntuj się i walcz więc nie bierz prywatnie :P
A wracając do TEMATU, biorę się za Agathe Christie "Noc i ciemność"

Nie naleze do zadnej z tych sekt, tak samo jak innych typu JP na 100% itd.


Nie mam nic przeciwko, ze wypowiadasz sie w moim temacie, ale sam wyzej napisales, ze go nie czytales, a wypadaloby.Gdybys nie znal takiej ksiazki zrozumialbym.I tak nikt nie napisal w ciagu dwoch dni o takiej ksiazce wiec nastawilem sie, ze taka nie istnieje.


Skonczylem dopiero czytac "Jadro ciemnosci" i teraz zabieram sie za "Przedwiosnie"
Klasamaturalna i ciezko znalezc mi czas na inne ksiazki, chociaz w czasie wolnym mialem zamiar przeczytac ksiazke z 'mojego snu'

świetna, chyba najlepsza lektura z średniej, szkoda że zachęciła mnie dopiero po filmie, wolę zawsze przeczytać przed pooglądaniem filmu


jest tyle książek na swiecie a nawet w samej bibliotece że coś w tym stylu zawsze znajdziesz :P