tym razem mam dla panstwa 2wierszydla. i uwaga- to ze wrsy sa porozrzycane nie oznacza ze mam ulanska fantazje czy problemy z edytorem tekstu
1.
nie mam Duszy
zgubiłam ją
w górach gdzueś
między
jednym a
drugim
szczytem
2.
umarłeś
o wschodzie Słońca
szósta trzydzieści trzy
a ja Głupia płaczę
przecież wszyscy mówili
żeby nie kochać
motyla
radosna tworczosc:D strona 1 z 2
Nie. Nie, nie, nie.
Straszne. Prosze Cie, daruj sobie te przerzutnie bo po 1. sa one bezcelowe kompletnie, po 2. nie wiem.. chcesz tym jakas dramaturgie wprowadzic? po 3. denne zakonczenia. W pierwszym oklepane, w drugim bezsensowne.
dziekuje.
napisać po 2 wersy nie jest trudno. ale nie ma tu jak 'podziwiac'.
Jak dla mnie - okropne.
to coś pierwsze to ma być wiersz ? Widzę tam jedną przenośnię wplątaną w dwa wersy. Nic zaskakującego, z resztą temat jest trudny, bo bardzo oklepany i trzeba wiele wysiłku, żeby zadziwić.
Natomiast drugiego nie skomentuję, w mojej ocenie - głupie nic.
Pozostaje się podpisac.
Krótki utwór musi przyciagnąc uwagę, niespotykaną budową, trafną puentą nie wiem, czymkolwiek. Ma pozostac w pamięci. A ja już teraz w kilka minut po przeczytaniu pamiętam jedynie coś o motylu...
Dokładnie, ma pozostawić po sobie ślad w głowie odbiorcy. Czytelnik zastanawia się nad nim, dopowiada swoje dalsze zakończenia a tu ? ewidentny koniec (bez początku).
Ten wiersz, podobnie jak wiele innych jemu podobnych jest napisany w dziwnej manierze.
Chyba Was rozgryzłam.
'Artysta' wyciąga kartkę, wypisuje na niej w słupku losowe słowa, nadaje tytuł i wrzuca na Kulturę.
Taki twór pretenduje później do miana 'twórczości', w dodatku zajebiście tajemniczej i awangardowej.
Tak awangardowej, że sama się gubię.
Druga możliwość jest taka, że jestem niewrażliwa na prawdziwą sztukę i nie dostrzegam drugiego, czy któregokolwiek dna.
Może i jedno i drugie, jestem na nie, hehe.