fabuleux
Posty: 3259 (po ~81 znaków)
Reputacja: 4 | BluzgometrTM: 32
fabuleux
  7 października 2008 (pierwszy post)

"Na brzegu rzeki Piedry siedziałam i płakałam"

Paulo Coelho w swojej książce opowiada o spotkaniu dwojga ludzi po latach rozłąki. Miłość, która w nich zasnęła, budzi się powoli, pośród wątpliwości i obaw przed porażką. Aby uwierzyć w drugiego człowieka, należy najpierw uwierzyć w siebie.

Q:Czytaliście?
Q:Podobała się?
Q: Co o niej sądzicie?

ja czytałam i wg ciekawa książka (;

pozdrawiam.
Kruszek ;*

Oh you're so naive yet so... :zakochany:
andrewkoegh
andrewkoegh
  7 października 2008
fabuleux
fabuleux: Q:Czytaliście?


Tak, ale już jakiś czas temu, zanim nastąpił ten wielki bum na powieści napisane przez Coelho, aktualnie większość osób sięga po jego książki ze względu na popularność, a nie tematykę. Co gorsza po jej przeczytaniu nie zastanowią się nawet nad sensem :and:

fabuleux
fabuleux: Q:Podobała się?


Jest dobra, jednak nic nie przebije 'Podręcznika Wojownika Światła' - pomimo faktu iż jest ona niezbyt obszerna to jej zawartość jest po prostu genialna.
psychodroid
psychodroid
  7 października 2008

Nie czytałam nic Coelho oprócz 'Weronika postanawia umrzeć', w celu sprawdzenia, czy ten pan zasługuje na popularność jaką posiada.
Imho niespecjalnie, przynajmniej do mnie nie trafia takie przedstawienie rzeczywistości.
Wyczuwam za dużo naciąganych 'prawd życiowych' i pseudofilozofii, ale może tylko mi się zdaje.
W każdym razie zweryfikuję wtórnie, jak przeczytam wszystko co mam w planach na najbliższe tygodnie ;)

baskas4
baskas4
  7 października 2008

obecnie nie mam czasu na coś więcej prócz lektur.

justisssia
justisssia
  7 października 2008
Konto usunięte
Konto usunięte: Tak, ale już jakiś czas temu, zanim nastąpił ten wielki bum na powieści napisane przez Coelho

To tak, jak ja.
fabuleux
Posty: 3259 (po ~81 znaków)
Reputacja: 4 | BluzgometrTM: 32
fabuleux
  7 października 2008
Konto usunięte
Konto usunięte: 'Weronika postanawia umrzeć',


czytałam ale już dość dawno (;
Oh you're so naive yet so... :zakochany:
izabelle202
izabelle202
  8 października 2008

na początku pożyczyłam od koleżanki jakieś 1,5 roku temu. przeczytałam - spodobała się. to kupiłam. no i mam w swojej biblioteczce ;)
obok tej książki lubię też 11 minut - zmienia patrzenie na niektóre aspekty świata.

pozdrawiam założycielkę dość ciekawego tematu ;)

BlesseDuchesse2
BlesseDuchesse2
  8 października 2008
fabuleux
fabuleux: Q:Czytaliście? Q:Podobała się? Q: Co o niej sądzicie?

si
nie
kiepska jak dla mnie
WaszVitoCorleone
WaszVitoCorleone
  8 października 2008
P. Coelho "Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam..."
str 8-9
"Niemniej nigdy nie powinniśmy zapominać o tym, iż doznanie duchowe jest nade wszystko praktycznym doświadczeniem Miłości. A w Miłości nie ma żadnych reguł. Choćbyśmy trzymali się wiernie podręczników, sprawowali nadzór nad sercem, postępowali zgodnie z góry ustalonym planem - to nie zda się na nic. O wszystkim bowiem decyduje serce i ono ustanawia prawa.
Każdy z nas miał okazję doświadczyć tego na własnej skórze. Nieraz zdarzyło się nam skarżyć we łzach: "Cierpię z powodu miłości, która tego niewarta". Cierpimy, bo czujemy, że dajemy więcej, niż otrzymujemy w zamian. Cierpimy, bo nie udaje nam się narzucić naszych reguł gry.
Ale cierpimy przecież daremnie, bo już w samej miłości tkwi ziarno naszego rozkwitu. Im bardziej kochamy, tym bardziej zbliżamy się do duchowego poznania. Ludzie oświeceni, o sercach rozpalonych Miłością, zawsze zwyciężali przesądy swej epoki. (...) Byli to ludzie szczęśliwi, ponieważ ten, kto kocha, podbija świat - bez obawy, że cokolwiek utraci. Prawdziwa miłość to akt całkowitego oddania."

str 19
"Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki, jakie niesie nam los."

str 20
"Zakopałeś te dary głęboko w ziemi, gdyż bałeś się je utracić. I teraz została ci jedynie pewność, że zmarnowałem własne życie."

str 43
"Mędrzec jest mędrcem tylko dla tego, że kocha. Głupiec jest zaś głupcem, bo wydaje mu się, że miłość zrozumiał."

str 46
"Wiedziałam, że miłość jest jak tama. Jeśli pozwolisz, aby przez szczelinę sączyła się stróżka wody, to w końcu rozsadza ona mury i nadchodzi taka chwila, w której nie zdołasz opanować żywiołu. A kiedy mury runą, miłość zawładnie wszystkim. I nie ma wtedy sensu zastanawiać się, co jest możliwe, a co nie, i czy zdołamy ukochanego zatrzymać. Kochać - to utracić panowanie nad sobą."

str 52
"Przecież nie ma nic głębszego od miłości. W baśniach księżniczka pocałunkiem przemienia ropuchę w pięknego księcia. W życiu zaś księżniczka całuje księcia, a on przeistacza się w ropuchę."

str 56
"Inni natomiast "powołują" nas na scenę, bo żyją w wiecznym poczuciu krzywdy, narzekają bezustannie na niesprawiedliwość losu i wymagają od nas poparcia, uczestnictwa w ich życiu."

str 58
"Wydaje ci się, że wiesz już wszystko. Potrafisz dostrzec magiczne chwile i mówić o zapomnianym dziecku, które w nas drzemie. Zastanawiam się, co ty właściwie tu ze mną robisz. - Podziwiam cię."

str 59
"Nie łudzę się. Wiem, że mnie nie kochasz. Jego słowa sprawiły, że poczułam się jeszcze bardziej zagubiona. Ale będę o to walczył. W życiu bowiem istnieją rzeczy,o które warto walczyć do samego końca.
Nie wiedziałam co powiedzieć.
A ty jesteś tego warta."

str 70
"Kochać to niebezpieczna rzecz.
Wiem o tym dobrze. Kochałam już nieraz. Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, całkowicie się poddajesz nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej przez trzy godziny, a zapominasz na trzy minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość."

str 114
"Czekanie sprawia ból. Zapomnienie sprawia ból. Lecz nie móc podjąć żadnej decyzji jest najdotkliwszym cierpieniem."

str 127
"Nie powinieneś stawiać takich pytań. Miłość nie pyta o nic, bo kiedy zaczynamy się nad nią zastanawiać, ogarnia nas przerażenie, niewypowiedziany lęk, którego nie sposób nazwać słowami. Może jest to obawa przed wzgardą, odrzuceniem, obawa, że pryśnie czar? Może wydaje się to śmieszne, ale właśnie tak się dzieje. Dlatego nie należy stawiać pytań, lecz działać."

str 133
"Ta studnia przyciągnęła do siebie ludzi z ich marzeniami, nadziejami, wątpliwościami. Ktoś kiedyś wpadł na pomysł, żeby tu właśnie szukać wody, a gdy trysnęła z ziemi, miejsce to niczym magnes przyciągnęło innych. Wierzę zatem, że jeśli człowiek poszukuje miłości, to ją w końcu znajduje, a wtedy skupia wokół siebie jeszcze więcej miłości. Wystarczy, by jeden człowiek był nam życzliwy, a wtedy inni również stają się życzliwi. Kiedy zaś jesteśmy sami, coraz bardziej zasklepiamy się w naszej samotności. Dziwne jest to życie."

str 135
"Oczekiwanie. Pierwsza lekcja miłości, jakiej się nauczyłam. Dzień dłuży się w nieskończoność, snujemy tysiące planów, prowadzimy ze sobą wymyślone dialogi, przyrzekamy się zmienić - i trwamy w niepokoju aż do nadejścia ukochanego.
A kiedy jest wreszcie obok, brak nam słów. o długie godziny oczekiwania wywołują napięcie, napięcie przekształca się w lęk, a lęk sprawia, że wstydzimy się okazać własne uczucia."

str 192
"Ale cóż właściwie znaczy cierpieć dla mężczyzny? Zupełnie nic. Jedynie życie staje się podobne do piekła. Ani wielkie, ani szlachetne - ot, zwykła marność."

str 200
"Pozostanę tu przy tobie, dopóki przychodzić będziesz na brzeg tej rzeki. A gdy pójdziesz spać, ułożę się do snu u drzwi twojego pokoju. A kiedy odejdziesz, podążę twoim śladem. Aż powiesz mi: "Zostaw mnie!", a wtedy odejdę. Ale do końca moich dni nie przestanę cię kochać."

Jeżeli chodzi o moje odczucia to dla mnie osobiście bezapelacyjnie najlepsza książka. Jako, że przeczytałem wszystkie pozycje tego pisarza to mam porównanie i nic nie było wstanie przebić tej książki. Tej książce towarzyszy mimo, że wątek taki jak w innych książkach, jakiś zupełnie inny klimat. Ma coś więcej od pozostałych książek. Trzymająca od początku do końca w absolutnym napięciu.
Do książki powracałem bodaj dwukrotnie.
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.