non conformo. strona 1 z 2
Konformizm (pot. ulgający wpływom) ? w psychologii społecznej to zmiana zachowania na skutek rzeczywistego, bądź wyobrażonego wpływu innych ludzi.
Nonkonformizm ? przeciwieństwo konformizmu, postawa krytyczna wobec zasad, zachowań i norm społecznych, grupowych, przeciwstawiająca ich własny system wartości. Potocznie rozumiany nonkonformizm cechuje te jednostki, które nie poddając się społecznej presji żyją w zgodzie z własnymi przekonaniami.
Głównie wyszła z tego zabawa słowem i braggaciarstwo - chodziło mi też o to by było to co się dzieje i opisać to, ale mimo tego możecie komentować, a nawet zapraszam do komentowania..
Wolność? - zapomnij, obiektywność? - przestań,
'świat społeczności sumy świadomości
czynników zbiorowości, braku obiektywnej
pozaświadomości rzeczywistej społeczności,
wiesz? - tu chodzi o realność realności,
skraj skrajności słabości wywołanej w życiu
z braku lojalności, codziennie w monotonności,
niezrozumiałość, próba samodzielności,
szczęście, ocena, pech te czynniki,
znane, zapomniane, niepoznane ale
wiąż conformo, spotyka, spotka i przejdzie,
tak wytłumaczy czy wmówi prosty człowiek se,
jakoś to będzie, w pogoni, agonii - tylko po co?
za pieniędzmi się nie goni, ale życie w presji
wpływ nacisku i prestiż,
jest miejsce dla mnie tu dla Ciebie i tego trzeciego,
co pierdolło mu w swe ego, masa manipulantów,
chamów i kretynów, każdy chcąc pokazać się ponad siebie,
lepszy lepszości debilności...
Nie jeden powiedział 'ej zmień się!',
'zmień to podejście', ale czemu, po co?
- bo mam myśli niepoukładane?
- coś ze mną nie tak?
a może jestem chamem?
przejrzyj na oczy i zobacz próżność - to ludzkość..
sam jestem nonkonformistą, i dlatego od razu mówię na wierszach się nie znam. Uważam jednak, że postawy nonkonformistyczne na forum często bywają piętnowane zarówno przez userów jak i moderatorów, co mnie osobiście martwi. Chciałbym, aby każdy mógł za siebie decydować o tym, czy jakaś zasada jest godna akceptacji czy nie, oczywiście muszą być przestrzegane pewne najważniejsze reguły, by zachować jakiśtam szeroko pojęty porządek, ale bez przesady. Nie powinno być tak, że człowiek, który lubi śpiewać i przejdzie ulicą robiąc to zaraz zostanie uznany za wariata... a tak niestety w Polsce często bywa...
Prawda.
Będac we włoszech siedziałem z bratem na kamiennych stopniach przy jakimś pomniku obok nas siedział czarnoskóry mężczyzna z mp3 w uszach i śpiewał na głos.
Na naszych twarzach mimochodem pojawił się uśmiech ale ludzi dookoła w ogóle to nie dziwiło.
Ot własnie lubiący śpiewać radosny człek.
lekkie "pióro"
i zabawa slowem
choć nie czytuję tych "wypocin" artystów na tym forum, to mi się spodobało.
Bo trudno też zrozumieć..
Dzięki.
Jak się odważę to wrzucę drugi..
W Polsce jest tak bo człowiek idzie za modą i tym co jest 'cool'. Trzeba wiedzieć gdzie co trzeba powiedzieć i o co w razie czego walczyć. Gdy tam nie powiesz nie tu tak to nasrają Ci na głowę i nie masz zdania - sorry za pośrednictwo pisania nasrają ale tak już jakoś..
dzięki. - a może czas zacząć ?
cóż Daniel powiem tak: dobre. nawet bardzo.
jednak.. marna krytyka bylaby bez słowa ALE,
więc Ale w języku polskim czy mówionym czy pisanym nie występuje słowo "se".
Mam nadzieję, że to pomyłka była a nie cel zamierzony ;>
nie myślałem pisząc o tym słowie.
po prostu chodziło o zabawę słowem i zniekształcenie tego.
udało mi się - przy czym nie każdy może zrozumieć..
jakaś determinacja i pragnienie prawdy przebija jednak czuje nutę nieprawdziwości. niesamowita zabawa słowem, super zapis, płynnie. :)
czy ja wiem, szedłem za realiami...
coś tam mam, ale jeszcze nie chcę mi sie..
Nie.
Pisałem 2 na konkurs jeden to ten i mam jeden wcześniejszy.
Tam się bardziej pobawiłem.
Ale nie chce mi się jakoś wrzucać, znaczy nie wiem czy wrzucić..
każdy za tym goni, nawet nie zdając sobie świadomości.
rodzice przekupuję, że jak zrobić coś to damy.. itd, itd..
mam gdzieś zapisany ten z konkursu bo tak bym musiał przepisać..
Temat był 'drapieżnik' i zrobiłem to na konkurs.
Mi samemu się nie podoba.. - jest do poprawienia i dopisania kolejnych części ale jestem za bardzo leniwy by to zrobić..
"Szukam punktu zaczepienia tej wieści,
gdzie zmieści się trochę prawdziwej treści.
drapieżnik, rzeźnik - człowiek co w mig znikł,
jak treść gdzie migiem zmieni się w plik,
ukażę się tym projektem i zranię,
tak - ranię bo mam manię, powiedzą
mi tyranie, a tu granie gramem na banie,
dissy, beefy, trawa na przetrwanie,
jak w mediach na przednim ekranie,
wiesz? - TV przyściemnia, radio pierdolnie,
to co chce byśmy usłyszeli i dostrzegli,
gdzie maja sprawdzoną tą teorię,
medii uniesienia gdzie uniesienie,
pierdolnięć dokonanych faktów nie zmienia,
przyczyn wizji wizjonera w życiu,
gorzej niż prosta bajera.."