"Disco Polo - Muzyka Taneczna" strona 1 z 2

Cieszy się obecnie dużą popularnością. Kilka akordów i jest hicior, tak mówią przeciwnicy. Fani i wykonawcy twierdzą natomiast że jeśli jest tak prosto zrobić hit który porwie do tańca setki tysięcy i zarobi miliony to czemu ten krytyk tego nie zrobi skoro jest to takie proste.
Kto z was lubi? Kto nie lubi?
Uzasadnijcie swoje opinie.
Zapraszam do dyskusji i Pozdrawiam ;)

To jest muzyka dla tępych osób :-). Byle jaki podkład zrobiony i pozmieniany na różne gatunki plus do tego beznadziejny tekst. Więc nie dziwne że głusi słuchacze to łapią :-). I to nie muzyka klubowa!

Od dobrych kilkunastu lat, jak i nie więcej. Największe zainteresowanie i rekordy popularności ten gatunek bił na przełomie lat dziewięćdziesiątych i początku obecnego tysiąclecia. Odnoszę wrażenie, że komercja i popyt na zabawę w modę i pozory spowodował chwilowy przestój, aczkolwiek "dinozaury" trzymają się dalej.
Ogólnie gatunek sam w sobie ma się dobrze.
Nie wszystkie utwory/zespoły mi się podobają. czasem ręce opadają... Cóż, każdy próbuje swoich sił, również istnieją porażki. Tyczy się całości branży muzycznej.

Od siebie dodam, że lubię wybrane utwory disco polo ze wspomnianego wyżej okresu. Z nowszych tylko tych wykonawców, których darzę w pewien sposób sympatią. Bo jak nie lubić wykonawcy skoro jego utwór wpadł w ucho? No jak? :P

Prosta - nie zawsze oczywko, rytmiczna muzyka do tańca, smętów... Czemu nie, zawsze to jakieś urozmaicenie.
Tak, nie jest to jedyny gatunek muzyczny, który lubię. Ale mowa o nim, więc inn przemilczę .

___________

Mogę się założyć, że większość znajomych Ci osób jak i t sam słucha/ło tego gatunku muzyki.


To, że nie darzysz czegoś sympatią nie oznacza szkalowania. I to jeszcze w tak mierny sposób...


Nie jest, aczkolwiek jest to muzyka taneczna .

____________
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :D.

Myślę jednak jeśli chodzi o tą "popularność" to obecnie jest bardziej popularna niż w latach 90-tych. To moje zdanie. Obecnie 90% zysków Polskich wytwórni to Disco Polo. W latach 90-tych nikt nie puszczał w radiu disco polo. Do niedawna na np. Radio Parada była Parada-Hot Mix, teraz jest...Disco Polo.
No dobrze, ktoś jeszcze ma swoje zdanie w tym temacie?

Serio? ZAPRZECZAM na 123145344578679 %.
Popieram swoje słowa osobistym doświadczeniem i zdaniem znajomych ściśle powiązanych z tą branżą/gatunkiem muzyki :D.

Lata 90-te, szczególnie 1995-1997 to był prawdziwy boom na ten gatunek - disco polo obecne niemalże wszędzie (w mniejszy lub większym procencie) - radio, telewizja, prasa, itp.. .

Renesans w ostatnich latach jest fajną sprawą, ale na Twoim miejscu tak bym tego nie zachwalała, albowiem audycje, jak i programy tv to odpowiedź na popyt, niekoniecznie w uznaniu dla twórczość a chwyt marketingowy stacji telewizyjno-radiowych.
Sukces? Ok teraz tak to zaczyna wyglądać, jednak ... "nie mów hop zanim nie przeskoczysz".

Wracając do
"Spójrz proszę asertywnym okiem" na postęp techniki, nowości w sferze tworzenia muzyki i marketingu w latach 90-tych a obecnie. To powinno Ci trochę rozjaśnić sytuację.

Zacytuje słowa z forum muzycznego typu 4c,ftb,c-n,MU itd :). Bo klubowicze mają dość tego grającego gówna :). "Mam nadzieję że tak szybko jak powróciło to całe disco polo tak szybko zniknie..." ;)

Esquilo, skąd ten śmiech? Tak jest, no może nie 90% ale nic tak dobrze się nie sprzedaje.
Marketing, technika do przodu. Tak wiem o tym lecz teraz jest także wszędzie. Ja nie zachwalam, pytam tylko o wasze zdanie w temacie.

Abductionofsoul, liczby nie kłamią, jakby klubowicze mieli dość to w prawie każdym klubie nie powstawała by obecnie sala z disco polo, w radiach by nie grali. Różnym ludziom, różna "muza" się podoba.
Poza tym to jest Polska muzyka, tutaj już sam plus, zresztą przetłumacz wiele utworów np. z Eski to wyjdzie ci zagraniczne Polo.

Aha P.S.
"Specjaliści pytani o liczebność targetu zainteresowanego tym rodzajem muzyki reagują śmiechem. – Cztery piąte Polaków – rzucił jeden z moich rozmówców. Dom Mediowy Starcom zlecił badania jakościowe, z których wynika, że stosunek do disco polo dość istotnie zmienił się na przestrzeni lat. Wprawdzie wciąż są tacy, którzy kochają tę muzykę, i ci, którzy jej nienawidzą, ale znacznie przybyło takich ze złotego środka – akceptują ją w określonych kontekstach, słuchają jej okazjonalnie, ale generalnie im nie przeszkadza. Jak pisze jeden z badanych, „jak się ludzie napiją, to zapominają o awersji”. Dla tej grupy nie ma wesela bez „Jesteś szalona”. Zaletą takich piosenek jest ich uniwersalność, gdyż – jak stwierdził inny z uczestników badania – „ta muzyka łączy pokolenia”.
I jeszcze:
"Niemniej nawet przy takich zastrzeżeniach wychodzi na to, że jest się o co bić, i Zbigniew Benbenek (udziałowiec ZPR SA, jeden z najbogatszych Polaków na liście „Forbesa”) zdecydował się zawalczyć o ten rynek w 2008 r. Miał zresztą ku temu świetne narzędzia. Dysponując takim tytułem jak „Super Express”, może wykorzystać fantastyczny kanał dystrybucyjny, a założona w grupie wytwórnia muzyczna Lemon Records szybko z muzyki typu dance przestawiła się na disco polo. Ewa Lampart – dyrektor zarządzający „Super Expressu”, wiceprezes zarządu wydawnictwa Murator SA – opowiada, że wyczuli niszę, byli pierwsi i wówczas jedyni. – To był czas najszybszego rozwoju tego gatunku – muzyka disco polo praktycznie nie funkcjonowała w mediach. Przez cztery kolejne lata sprzedaliśmy blisko 10 mln płyt z muzyką disco polo i biesiadną – mówi Lampart. "

Zródło:forsal.pl

Do tego dochodzą wpływy z Zaiks, Youtube i tym podobnych, dzwonki na telefon i tak dalej :)
Co wy na to forumowicze?

"Szanuj bliźniego jak siebie samego."
Co w odniesieniu do Twojego posta powinieneś rozumieć jako: szanuj upodobania innych jak chcesz żeby tolerowano Twoje.
.
.
.

Oczywiście że krążki z tym gatunkiem muzyki idą zazwyczaj jak ciepłe bułeczki.
Śmieszne jest to, że nie siedząc w branży sypiesz procentami i - o zgrozo - cytatami. To mnie rozbawiło i bawi dalej do łez.


Zachwalasz... I dobrze robisz, dlatego też nie rozumiem tego całego zacietrzewienia.
Chodzi o to, żeby motywować. Uwierz mi, nawet te "dinozaury" z branży czytają czasami i to forum i napiszę Ci co powiedział mi w rozmowie telefonicznej jeden z liderów zespołu: "nie przestanę, o kulach będę... mnie to bawi, sprawia radość..." O to w tym wszystkim chodzi? Tak, żeby tworzyć,, a nie szczerzyć ząbki dostając pochwałę. A często tak jest i następuje "stop twórczości/kabza nabita/wyjałowienie"...


Ale po co się szarpać? Przekonywać na siłę?
Jeden lubi to, inny tamto. Proste :-).
.
.
.
Czy byłeś na jakimkolwiek koncercie/gali live/miałeś przyjemność (lub nie) rozmowy z muzykami?
Czułeś emocje?

P.S.

Dzieje się tak nie tylko w przypadku tego gatunku muzyki.

________
Disco polo jest okej , ale do fenomenu to propsuje jedynie uniwersalność tego gatunku. A i tu bym polemizowała.

Zyskowna dziecina nie oznacza fajna - o tym stanowi przede wszystkim jakość utworów i cała otoczka: wykonanie, aranżacja, zasoby marketingowe, region, fani, etc..

O jakim zacietrzewieniu piszesz?
U mnie? Na Boga
Skąd wiesz czy gdzieś siedzę czy nie?
Forum jest po to aby cytować, dyskutować, wymieniać poglądy.
Cieszę się że jest ci....Wesoło.
Ech.....

Przede wszystkim cytować współrozmówców do czego służy strzałka w górnym rogu postu poprzednika (obok łapek) .
Wyrażaj się własnymi słowami, a nie jedynie zapożyczonymi od kogoś (nie mam nic do tego, o ile nie stanowią same sobą treści posta - dodane jest kilka słów od siebie).. Wtedy dyskusja jest namiastką rozmowy w cztery oczy :-).


Bardzo, słucham "To nie przyjaźń tylko miłość" .

Jak widzisz to są moje pierwsze posty na forum, więc proszę cie nie wypominaj mi nieznajomości funkcji edycji post.
Jesteś inteligentna zdaje się wykorzystujesz to aby mnie ośmieszyć

Cytowałem z forsal.pl aby jakoś uzasadnić wcześniejszą swoją wypowiedz.

Co do tych wpływów z zaiks, youtube, dzwonków itd. że tak zarabia się nie tylko na gatunku polo masz rację, tylko przy tym wez pod uwagę mój cytat, wypowiedz "gościa" specjalisty wg. forsal.pl target gatunku to 4/5 Polek i Polaków.
Nadal nie wiem skąd wziełaś to zacietrzewienie, ale nieważne. Miłego słuchania.

Nie wypominam Ci nieznajomości, zasugerowałam Ci czynność która ułatwia dyskusję, rozmowę .



Nie zauważyłeś sarkazmu w cytowanych przez siebie słowach? SZOK...
4/5 badanych to określona grupa, nie ogół słuchających muzyki/narodu. I okej, po to są rankingi. Aczkolwiek jeden czy dwa są tylko protipem na "tak", głosem "za". Tylko.

O świetnej fali disco polo przede wszystkim dl nas fanów/ek są wpadające w ucho nutki .
Nieprawdaż?

P.S. Jeżeli już:

Nie tylko on, ponowny boom na ten rodzaj muzyki rozpoczął się rok wcześniej .