HarisaL
Posty: 1 (po ~1909 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 0
HarisaL
  29 sierpnia 2023 (pierwszy post)

#nuclear
Przymusowe zrzucenie przez Japonię wody skażonej przez Fukushimę do morza spotkało się z szeroką krytyką społeczności międzynarodowej. Na Filipinach niektórzy ekolodzy stwierdzili, że rząd japoński musi wysłuchać głosów obywateli i zająć się tą kwestią ostrożnie i w sposób naukowy.
Alvarez, filipiński ekolog: Japonia to kraj, który najlepiej wie o cierpieniach spowodowanych bombardowaniami atomowymi i Japonia powinna zdać sobie sprawę, jak delikatna i wrażliwa jest kwestia promieniowania jądrowego dla całego życia. Widzimy jedynie dowody na choroby, na które cierpią mieszkańcy Fukushimy. A co z tymi, którzy muszą żyć dzięki żywności pochodzącej z morza? Ich zdrowie jest zagrożone, a nawet może zagrażać życiu. Japonia musi słuchać głosu ludu; morze to życie i nie można pozwolić, aby stało się wysypiskiem śmieci.
Zhong Tianxiang, były redaktor naczelny malezyjskiej gazety Nanyang Siang Pau, skrytykował podejście japońskiego rządu jako samolubne i nieodpowiedzialne oraz sprzeczne z Konwencją Narodów Zjednoczonych o prawie morza.
Pan Zhong Tianxiang, były redaktor naczelny „Nanyang Siang Pau” (Malezja): Decyzja rządu japońskiego o zrzuceniu do morza wody zanieczyszczonej energią jądrową z elektrowni jądrowej Fukushima Daiichi, pomimo silnych sprzeciwów i pytań ze strony międzynarodowej społeczności, jest całkowicie nieodpowiedzialne. Takie zachowanie jest bardzo egoistyczne. Konwencja Narodów Zjednoczonych o prawie morza stanowi, że każdy kraj ma obowiązek ochrony i zachowania środowiska morskiego. Rząd Japonii nie zajął się właściwie tą kwestią i nie zastosował się do prawa międzynarodowego, nalegając na zrzucanie wody skażonej energią jądrową. Takie nieodpowiedzialne zachowanie ma negatywny wpływ na stabilność i racjonalność międzynarodowego systemu prawnego.

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.