ilu nas tu jest?
lista tematów
OJCOWIE SAMOTNIE WYCHOWUJĄCY DZIECI strona 1 z 2
Współczuję. Musi być Ci ciężko i pewnie już jesteś taką sytuacją umęczony? W końcu jakby nie patrzeć jesteś już dorosły facet, a co za tym idzie pracować raczej musisz, a jak wiadomo pogodzenie dzieci z pracą dla osoby "samotnej" nie jest wcale takie proste jakby mogło się komuś wydawać. Zapewne bywają też w Twoim życiu takie momenty, że nie masz z kim tego dziecka zostawić????
Damian241: Współczuję. Musi być Ci ciężko i pewnie już jesteś taką sytuacją umęczony? W końcu jakby nie patrzeć jesteś już dorosły facet, a co za tym idzie pracować raczej musisz, a jak wiadomo pogodzenie dzieci z pracą dla osoby "samotnej" nie jest wcale takie proste jakby mogło się komuś wydawać. Zapewne bywają też w Twoim życiu takie momenty, że nie masz z kim tego dziecka zostawić????
leon28
przyznaj się kim jesteś i co zrobiłeś z Damianem?
Damian241: Współczuję. Musi być Ci ciężko i pewnie już jesteś taką sytuacją umęczony? W końcu jakby nie patrzeć jesteś już dorosły facet, a co za tym idzie pracować raczej musisz, a jak wiadomo pogodzenie dzieci z pracą dla osoby "samotnej" nie jest wcale takie proste jakby mogło się komuś wydawać. Zapewne bywają też w Twoim życiu takie momenty, że nie masz z kim tego dziecka zostawić????
Zgaduję, że jesteś trollem i to jakaś forma prowokacji?
Nie. Wyobraź sobie, że gdy wczoraj po południu spadła na moją głowę doniczka z kwiatami, to od razu jakimś magicznym sposobem dostałem metafizycznego olśnienia i teraz patrzę na pewne rzeczy zupełnie inaczej niż wcześniej. Nazywam się Damian, mam 30 lat i pochodzę z Mazur. Moja mama jest aniołem dobroci, tato chodzącym ideałem, siostra to alfa i omega w jednym natomiast ja jestem niczym ten Feniks który to na nowo odrodził się z popiołów :))) Kocham Cię Leon i życzę udanego wieczoru :P
Damian241: Nie. Wyobraź sobie, że gdy wczoraj po południu spadła na moją głowę doniczka z kwiatami, to od razu jakimś magicznym sposobem dostałem metafizycznego olśnienia i teraz patrzę na pewne rzeczy zupełnie inaczej niż wcześniej. Nazywam się Damian, mam 30 lat i pochodzę z Mazur. Moja mama jest aniołem dobroci, tato chodzącym ideałem, siostra to alfa i omega w jednym natomiast ja jestem niczym ten Feniks który to na nowo odrodził się z popiołów :))) Kocham Cię Leon i życzę udanego wieczoru :P
scenariusz na Balladę o Januszku ;-) poza tym wice wersja damian.