Cześć!
Jak tam niedziela?
Zakupki czy spacer?
Oglądacie nowy sezon szansy na sukces? Jeśli tak, to czy pan Orzech jest godnym następcą pana Manna?
Szczurki - dwa młode samce. Są w domu tymczasowym i szukają stałego. Warszawa.
lista tematów
Chce ktoś szczurki?
Ooo, propsuję. :-D
Cały Internet już wyłożyłam ogłoszeniami. ;D Chyba mam na szczęście chętną panią.
Serio? :-D Takie karaoke w TV, po którym sporo osób zostało serio gwiazdami. Nawet Tusk się tam przewinął. :D
Konto usunięte: Jutro premiera GoT za to, trzeba unikać internetu do czasu aż wróci się z pracy i obejrzy na spokojnie.
Myślę pójść do pracy o 5, żeby sobie w biurze pyknąć. :D
Wytrwałości zatem! :)
Eh, to nie będziesz mi kibicował, jak się już tam wybiorę. :-( :-D
No właśnie bardzo mieszane mam uczucia, tak czekałam, a.. trochę nijaki był ten odcinek. W sumie może dość typowo, jak na rozpoczęcie sezonu. Fajny motyw z podobieństwami do pierwszego odcinka, pierwszego sezonu. Natomiast wszystkie dziołchy jakieś takie zołzowate, może poza Aryą trochę. Cersei z tymi słoniami, to nie wiem o co jej chodziło. Sama tylko szkoda. :-D
A Ty jak oceniasz, jak wrażenia? :-D
Memy tylko całkiem fajne, z tego się popłakałam troszku. :-D
A próbowałeś w ogóle? :-D
Konto usunięte: Nawiązania do pierwszego sezonu bardzo fajne i widać, że to przemyśleli. Ogólnie wrażenia z odcinka na plus - bałem się, że będą bardzo ociągać się z powiedzeniem Jonowi prawdy, ale na szczęście zrobili to od razu. Się zobaczy co będzie dalej :)
Fakt, poszli z tematem szybko. I z racji właśnie nawiązania do pierwszego sezonu ta scena nabiera dodatkowego smaczku. :-) No i też czekam co dalej po prostu.
Moje wrażenie może psuć trochę fakt, że powtórkę oglądania zatrzymałam na końcu drugiego sezonu, gdzie moim zdaniem różnica w dialogach jest kolosalna. :)
Maciek pięknie odwzorowany. :-D
Piłkarzom w TV tylko :D
Ziemia: Fakt, poszli z tematem szybko. I z racji właśnie nawiązania do pierwszego sezonu ta scena nabiera dodatkowego smaczku. :-) No i też czekam co dalej po prostu.
Moje wrażenie może psuć trochę fakt, że powtórkę oglądania zatrzymałam na końcu drugiego sezonu, gdzie moim zdaniem różnica w dialogach jest kolosalna. :)
Ja nie miałem ani siły, ani czasu by oglądać te wszystkie sezony od nowa - i w sumie to przypomnienie na początku odcinka w zupełności wystarczyło. Za dużo innych seriali czeka w kolejce po prostu
Ale strasznie szybko finalna bitwa nastąpi, bo już w trzecim odcinku, który trwa prawie 1,5h. Nie mam pojęcia co oni chcą robić przez pozostałe trzy w tym momencie. Co się potem nie okaże, że w trzecim odcinku 'dobro' przegra, umarlaki pójdą do fanki słoni i ta ich wszystkich spali w mieście
Leniwie to w wielu przypadkach pozytyw. Szczególnie, jeśli to leniwe wtulanie się w kochane osoby. :-D
Konto usunięte: Ja nie miałem ani siły, ani czasu by oglądać te wszystkie sezony od nowa - i w sumie to przypomnienie na początku odcinka w zupełności wystarczyło. Za dużo innych seriali czeka w kolejce po prostu
Ale strasznie szybko finalna bitwa nastąpi, bo już w trzecim odcinku, który trwa prawie 1,5h. Nie mam pojęcia co oni chcą robić przez pozostałe trzy w tym momencie. Co się potem nie okaże, że w trzecim odcinku 'dobro' przegra, umarlaki pójdą do fanki słoni i ta ich wszystkich spali w mieście
Mi trudno się wkręcić w cokolwiek nowego ostatnio. Po trudnym początku jedynie Peaky Blinders i całkowicie spontanicznie After life. Oba oczywiście polecam. Choć ten pierwszy zaczynałam z 5 razy. :D
Nie jestem tak bardzo w temacie bo unikam mimo wszystko spoilerów, a dotąd przecieki z reddita się sprawdzały. Ale faktycznie, ciekawe co zatem zaplanowali dalej. :D
Ziemia: Pure4: Spacerek, potem siedzing w domku z rodziną.
Dość leniwie dzisiaj.
Leniwie to w wielu przypadkach pozytyw. Szczególnie, jeśli to leniwe wtulanie się w kochane osoby. :-D
Przyjechałam do mamy na wieś, nie pamiętam, czy Ci pisałam :-) siedzimy tu z małym do świąt, przyjedzie Maciek, po świętach wracamy do Krakowa. Na weekend przyjeżdżamy znowu - na wesele :-)
Tak więc póki co siedzę z małym, mamą, tatą, siostrą i jej narzeczonym. Trzeba przyznać, że serio "powolutku się żyje na tej wsi" :-)
Konto usunięte: Przyjechałam do mamy na wieś, nie pamiętam, czy Ci pisałam :-) siedzimy tu z małym do świąt, przyjedzie Maciek, po świętach wracamy do Krakowa. Na weekend przyjeżdżamy znowu - na wesele :-)
Tak więc póki co siedzę z małym, mamą, tatą, siostrą i jej narzeczonym. Trzeba przyznać, że serio "powolutku się żyje na tej wsi" :-)
Tęsknię za tą wsią czasami. Kojarzy mi się z samym dobrem. :-) No i cały czas mam w głowie hasanie boso w kwiecistych sukienkach. ;-D