Żart - Obraza strona 1 z 2

Kiedy żart jest żartem, a kiedy obrazą?

zapraszam do dyskusji

moim zdaniem żart nigdy nie jest obrazą :):):):):)

zwlaszcza gdy sie zartuje sobie z grubych heh x-D
albo z papieża :D:D

Na fotce to chyba oczywiste. Wystarczy przypomnieć zasade > privy nie są moderowane, no chyba że obrażany jest moderator. xD :)

>przenoszenie tematu na dział, na którym nikogo nie ma bo zdechł
no no xDDDD

Wszystko zależy od poczucia humoru klientów.

a z tym bywa różnie - kiepski dzień w pracy wracasz zmęczony i gotowe :)

Trzeba najpierw sobie postawić pytanie, czy żart będzie stosowny, a dopiero go opowiedzieć.
Przy grubych nie żartuje się z grubych, przy kalekach z kalek... etc... Lepiej nie żartować z Boga, zwłaszcza w odmianie "Allah", z holocaustu i Łukaszenki, jeśli jest się na terytorium Republiki Białoruś.
Czyli, jak na wstępie zaznaczyłem, wyczuć moment i kaliber do otoczenia i okoliczności.

nie wiem jak Wy Panowie ale jak każdy facet lubie sobie jaja robić :) Egoista jak z tymi wilkami :) Wilczyca jakaś nie gryzie :)

hmm na szczęście kążdy mówi za siebie :)

Hahahaha wyczuć kaliber żartu? Żyjesz

Nie wiem kiedy wystepuje to z osobna, wiem za to iz rownoczesnie wystapilo to w momencie Twoich narodzin, to byl jeden wielki zart od losu w stosunku do Twoich rodzicow i obraza dla calego narodu, ze taki plemnik wygral wyscig.