W pewnym mieście obok siebie stała synagoga i kościół katolicki. Pewnego dnia gdy kapłan(z synagogi) szedł poprowadzić modlitwę w synagodze zobaczył jak ksiądz myje mu samochód. Trochę się zdziwił no ale ucieszył, że mu tak ksiądz za free myje furę więc nic nie zrobił. Dopiero wieczorem go olśniło. Następnego dnia kiedy ksiądz idzie poprowadzić msze zauważa jak to kapłan obcina w jego samochodzie rurę wydechową. Biegnie i krzyczy stary co ty robisz??!! Na co kapłan mu odpowiada ty wczoraj mój samochód ochrzciłeś to ja dzisiaj twój obrzezam ;D
lista tematów