cześć, no to jedziem.
1.
Zygmunt Solorz wsiada do jedynej, stojącej na postoju taksówki:
- Na Okęcie proszę, ale jak najszybciej.
Taksówkarz długo przygląda mu się w lusterku i odpowiada :
- 500 złotych.
- Co tak drogo ? – pyta zaskoczony właściciel Polsatu
- Teraz jest prime-time – rozkłada ręce sałaciarz – Korki w całym mieście.
- Dobra, płacę ale już jedźmy.
- Sponsorem dzisiejszej jazdy jest Zygmunt Solorz – krzyczy przez otwarte okno kierowca. Potem odwraca się do pasażera i informuje:
- Moja żona zawsze dodaje do obiadu "Ziarenka smaku – Winiary" – Winiary – Dobre pomysły lepszy smak.
- Panie jedź cholera! śpieszę się - wrzeszczy medialny magnat.
- Ok, Ok. już jedziemy – taksiarz wrzuca bieg – "Skoda Octavia tour" to dobre auto w kredycie 50 na 50 bez odsetek i prowizji zapłaciłem tylko 21 753 złotych druga rata po roku, to agresywna wyprzedaż.
Ruszają ale po dwustu metrach samochód staje a kierowca z uśmiechem mówi:
- Kiedy dopadnie cię Mały Głód zjedz serek "Danio" firmy Danone – wyjmuje opakowanie i spokojnie zaczyna konsumować.
- Panie pan się nade mną znęca? – pyta załamany pasażer.
- Ależ skąd. Jeszcze tylko "Manti" i już w porządku mój żołądku.
- Panie – błaga Solorz pokazując na zegarek – Samolot. Ja muszę zdążyć. Ja się poskarżę w Zrzeszeniu taksówkarzy.
- Wiesz pan co? – mówi taksówkarz – Ja wczoraj miałem pierwszy raz w tym miesiącu wolny wieczór i chciałem odpocząć oglądając film na Polsacie. Tak normalnie obejrzeć. Bez tych pańskich przerw na reklamy. I gówno, nie mogłem. Siedź pan więc spokojnie i i nie wk####aj mnie pan. Pociągnę jeszcze tylko łyk "Polo Cocty Plus" – królewski rozmiar firmy Zbyszko i pojedziemy dalej.
2.
Maz wracał codziennie na totalnej bani do domu. Pił całymi wieczorami z kolegami az urywał mu sie film i wracał do domu. Zona nie mogła juz tego zniesc. Nie wytrzymała i za ktoryms razem jak maz wrocił totalnie nawalony i poszedł spac, wsadziła mu prezerwatywe w dupe. Maż rano wstał poszedł sie myc. Stoi pod prysznicem myje sie, nagle patrzy a ty cos mu z tyłka wystaje, Wyciaga a tu guma. Skonczył sie myc, ubrał i poszedł na sniadanie. Nic zonie o gumce nie powiedział, siedział tylko cicho i jadł.
Nagle zona nie wytrzymała i sie spytała:
- Co dzis znowu bedziesz pic z kolegami?
- Ja juz nie mam k###a kolegow!
3.
Spotkało się 3 kowbojów, i rozważają który z nich jest najbardziej odważny.
PIERWSZY MÓWI: no,ja gołymi rękami skręciłem byku kark!
DRUGI MÓWI: ja kiedyś wyciągnąłem dziecko spod stada biegnących koni!
a trzeci.. nic nie mówiąc dalej grzebał ch##em w ognisku...
4.
Idzie babcia po trawniku, podchodzi do niej policjant i mówi:
- Proszę pani tu jest tabliczka "nie deptac trawników"
Babcia na to:
- Ja tam k###a w te wasze napisy nie wierze, na tamtej ławce pisało "c##j ci w dupe" a siedziałam jakoś trzy godziny i nic.
i akcencik:
dużo czytania, ale warto.
enjoy!
lista tematów
a takie tam.
Dobry temat
Ballantines rzeźbi to wspaniałe ciało
Oglądanie meczów to nie tylko rozrywka, ale wręcz terapia. Futbol pozwala oswoić i uwolnić emocje - agresję, frustrację i smutek