Chilijski górnik kochający się ze swoją żoną po raz pierwszy od uwolnienia:
- Możemy zgasić światło...?
- Oczywiście, kochanie.
- Mogę cię wziąć od tyłu...?
- Wszystko, czego pragniesz, mój odważny mężczyzno...
- Mogę ci mówić Pedro ?
Kierownik sklepu uczy młodych sprzedawców jak powinno się obsługiwać klientów. Patrzcie i uczcie się ode mnie. Wchodzi klientka:
- Proszę proszek do prania firan.
- Proszę bardzo, ale doradzam też kupić płyn do mycia okien skoro robi już pani pranie to może umyć pani okna.
Widzisz Jasiu, tak musi pracować sprzedawca, teraz Twoja kolej mówi szef widząc następną klientkę.
- Proszę podpaski.
- Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupić płyn do mycia okien. Skoro nie może pani dawać dupy, to niech chociaż okna umyje...
Czego nie można mówić japońskiej dziewczynie ?
- Shake it baby, shake it!
- 20 prezerwatyw poproszę!
- Torbę dać?
- Aż taka brzydka nie jest...
Mężczyzna około 40-tki pomykał szosą w swoim nowiutkim Porsche. Kiedy już dwukrotnie przekroczył dozwolona prędkość we wstecznym lusterku zobaczył charakterystyczne czerwono-niebieskie migające światełka. Pewien mocy swojego
samochodu ostro przyspieszył, ale wóz policyjny nie dawał za wygraną. Po chwili zdał sobie jednak sprawę, że w ten sposób może przysporzyć sobie wielu kłopotów i zjechał na pobocze. Policjant podszedł do niego, bez słowa sprawdził prawo
jazdy i powiedział:
- To był dla mnie długi dzień, zbliża się koniec mojej zmiany, na dodatek jest piątek trzynastego. Mam dość papierkowej roboty, wiec jeśli znajdzie pan jakieś dobre wytłumaczenie na swoja ucieczkę, pozwolę panu odjechać bez mandatu. Mężczyzna pomyślał chwilkę i powiedział:
- W zeszłym tygodniu moja żona zostawiła mnie dla jakiegoś policjanta. Bałem się, że chciał mi ją pan oddać.
- Życzę miłego weekendu - powiedział policjant.
W parku na ławce rozmawiają dwaj osiemdziesięciolatkowie:
- Słyszałem, Tadziu, że się ożeniłeś z dwudziestolatką. Czy to aby rozsądne? A co będzie za dziesięć lat?
- Jak to co. Pogonię staruchę!
- Dlaczego kobiety mają strefy erogenne na kolanach?
- Żeby nie było im smutno, gdy myją podłogę.
Mąż z żoną leżą wieczorem w łóżku. Mężowi zachciało się pić, a że leżał do ściany zaczyna powoli przechodzić przez żonę. Ta sądząc, że mąż ma ochotę pobaraszkować mówi:
- Zaczekaj synek jeszcze nie śpi...
Po pewnej chwili mąż ponownie próbuje przejść and żoną, bo dalej męczy go pragnienie.
- Mówiłam ci zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi.
Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie, żeby nie przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka.
Idzie do kuchni, odkręca kran I nic - nie ma wody. Sprawdza w czajniku, też nie ma! Pić mu się chce okropnie, wyciąga więc z lodówki szampana...
Żona słysząc huk otwieranego szampana pyta:
- Co ty tam robisz?
Na to dziecko, które jeszcze nie spało:
- Nie chciałaś mu dać, to się zastrzelił...
Deszcz meteorytów.
Obserwują zięć i teściowa.
Zięć pomyślał życzenie.
Teściowa nie zdążyła...
- Przez tę przeklętą butelkę mam przeciętą przednią oponę!
- A nie zauważyłeś jej na drodze?
- Skąd! Ten pierd * ony murzyn miał ją w kieszeni
Miłego wieczoru :)
lista tematów
na dobry wieczór strona 1 z 2
Nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...
no strefy erogenne tylko, ale za to bardzo
i choć też znane, to jednak warte przypomnienia
persona non grata ;-) AwesomenessWhen I get sad, I stop being sad and i get being awesome instead. True story.Barney Stinson