wierszyk o milosci komentowac prosze ale nie glupio strona 1 z 2

ten piewrszy raz jak cie zobaczylem
me serce dla ciebie otworzyelm
bo bylas dla mie jak kwiat rozy
piekny i duzy
jak sie tobie przygladalem
to nagle sie zakochalem
jestes piekna i goraca jak promien slonca
a twoje usta usmiechaly sie slodko moje zlotko

myslalem ze bendzie cos miedzy nami
ze wielka milosc zaistkrzy miedzy nami
i na zawsze zostaniemy razem

tys wtedy sie odezawlas i mi powiedzialas
jestes super i spoko lecz nie wystarczajaco wiekowo
masz za malo lat przed toba caly jeszcze swiat
nie jestem jedyna piekna dziewczyna

mnie zatko i serce w pul zlamalo
tak to bardzo bolalo ze plakac mi sie chcialo
bo serce nie sluga niech do innej dziweczyny zastuka
lzy z oczu spywaja i marzenia z glowy znikaja
wtedy zrozumiala ze napradwe ja kochalem
i ze innej juz nie chcialem

Co to znaczy?

A tak w ogóle, to błąd na błędzie w tym wierszu jest.

ze nie moglem mowic

Spoko stary masz talent o ile go nie ściągnąłeś z Google

Dobre brawo !
wiecej takich kawałów

btw. Z wierszami to na inny dział mysle miasto fotki czy coś :)

ja mieszkam za granica i juz prawie nie pisze po polsku

ja go nie sciagalem sam go napisalem dzisiaj szczerze mowie

Spoko, spoko. Znam Tuwima i Słowackiego. Oni Cię wypromują.

wez sobie zatrow nie rob ;)

Wszak humoru jest to dział
co to bym się pośmiał...

Czy coś tam.

poeta ...


co to za masakra ?
wez kup kota i go glaszcz

Poległem.

Było o tym Jokerowi powiedzieć, za nim Batman mu zrobił w dupce przeciąg.


Tylko w porywach.

powstań !


teraz ja poleglam
czemu to slowo mnie rozbawilo
moze to brak nikotyny ?


lepszy taki niz zaden