...Ja wiem, że czas i miejsce, to bzdura..."
Siema
Co tam?
Kilka lekkawych na uśmiech na początek, środek i koniec dnia :-)
Jadyma...
Dowpipy:
Zdanie pod jest prawdą.
Zdanie nad jest faszem.
Nigdy nie zapomnę ostatnich słów, które wypowiedział mój dziadek, zanim kopnął w kalendarz.
Powiedział:
- Wnuku, jak myślisz, jak daleko kopnę ten kalendarz?
Jadłem sobie dziś rano herbatę, gdy nagle pomyślałem sobie: 'To mleko musi być naprawdę długo po czasie ważności...'
Otworzyłem dziś śmietnik, żeby wyrzucić śmieci i wyleciała z niego osa.
Co za chory skurczybyk wyrzucił osę do śmietnika?
Ja: Co to za zapach?
Żona: Nic nie czuję.
Ja: Ja też nie. Włącz ten pieprzony piekarnik.
Uprawiałem sobie z żoną seks. Bzykam, bzykam, gdy nagle przestałem, zatrzymałem się w jednej pozycji i się nie ruszałem.
- Co robisz? - spytała żona.
- Taki nowy chwyt, którego nauczyłem się z internetu. Nazywa się 'buforowanie'.
Czy sieroty mogą oglądać filmy z czerwonym kółeczkiem?
Znam takiego kolesia, który to najczęściej wisi na rogach map.
Legenda.
Słyszałem, że dziś jest Narodowy Dzień Przyniesienia Do Pracy Samolotu.
Inaf.
Pozdrawiam Trysię, dziękując za smsy i gg i sorki, że tak wychodzi i o :-)
wybiła 11:09