kundziorka86
Posty: 8675 (po ~152 znaków)
Reputacja: 1 | BluzgometrTM: 30
kundziorka86
  2 września 2010 (pierwszy post)

Szewc wkuwił się na praktykanta i rzucił w niego kopytem.
Jednak praktykant się uchylił i kopyto trafiło w żonę szewca,
która akurat weszła do warsztatu:
- Ha! - mruknął szewc. - Dobre i to.



Jednym samochodem typu Van jechały 3 rodziny na biwak. Dwie białe oraz jedna czarna. Zdarzył się wypadek, a jako, że to był nowy i drogi samochód zadziałały wszystkie poduszki powietrzne. Zginęła tylko czarna rodzina. Czemu ?
Kto słyszał by w bagażniku instalować poduszki powietrzne.



Babcia mająca problemy z pamięcią pyta wnuczka:
- Co to jest ten sex?
Wnuczek chcąc uniknąć kłopotliwej odpowiedzi mówi:
- To tak jakby się babcia najadła ogórków i popiła maślanką.
Więc babcia spróbowała jak mówił wnuczek i dostała rozwolnienia.
W drodze do kościoła tak ją przycisnęło, że już nie mogła wytrzymać, więc załatwiła się w rowie.
Kawałek dalej znowu.
Idąc dalej kolejny raz ją dopadło, więc zaszła się załatwić na pobliską budowę.
W końcu dotarła do kościoła, ale było już niestety po mszy.
Na to ksiądz podchodzi do babci i pyta:
- Babciu co się stało, zawsze byłaś pierwsza, jeszcze przed mszą, a teraz na koniec przychodzisz?
A babcia na to:
- Bo to, proszę księdza, wszystko przez ten sex! Dwa razy w rowie! Raz na budowie! I jeszcze mi się chce!



Czemu Komorowski nosi do obrony Kosmodisk ?
Bo krzyż go napiedala.



Wieczór, małżeństwo konsumuje swój związek. Po wszystkim leżą obok siebie, żona zachęca męża do kolejnej konsumpcji. On rzecze:
- Kochanie, daj mi chwilę odpoczynku, to dla mnie wysiłek, jakbym przebiegł 20 okrążeń na stadionie.
Żona:
- Jeszcze nie widziałam, żeby ktoś przebiegł 20 okrążeń w 1,5 minuty...



Teacher:
Pepito, can you tell me the name of 3 great kings who have brought happiness and peace into people's lives?
Pepito answered:
Drin-king, smo-king and fuc-king.



Biegnie facet za odjeżdżającym z peronu pociągiem, macha rękami, krzyczy... W końcu pociąg znika powoli w oddali, zdyszany facet ciężko opada na ławkę. Podchodzi do niego kolejarz:
- Co, spóźnił się pan na pociąg?
- Nie kuwa, wyganiałem go z dworca!



Drużynowe Mistrzostwa Świata w robieniu loda! Zjechały się Panie z całego świata. Oczywiście nie zabrakło prasy, radia, telewizji...itp.
Korespondent jednej z stacji TV przeprowadza wywiady z drużynami. Najpierw zaczyna rozmowę z amerykankami:
- Jak nastroje przed zawodami?
- Wszystko dopięte na ostatni guzik, ciężko trenowałyśmy w okresie przygotowawczym, morale doskonałe, wygramy! Jeżeli oczywiście w polskiej drużynie zabraknie Mani...
Podobne pytanie zadaje Francuzkom:
- Wszystko w najlepszym porządku, w końcu jest to nasza narodowa dyscyplina, od lat jesteśmy w czołówce, wygramy! Jeżeli oczywiście Mania nie przyjdzie....
I tak chodzi od nacji do nacji i wszędzie to samo: "Jeżeli Mania nie przyjdzie....".
Wreszcie nie wytrzymał i pyta:
- Co to za Mania? Autorytet jakiś czy co?
- Autorytet nie autorytet, ale kostkę Rubika w ustach układa.



- Chłopaki, moja znajoma chętnie się z kimś umówi.
- Fajna?
- Nooo, nogi do samych cycków!
"Lubię długie nogi" - pomyślał optymista.
"Nie lubię obwisłych cycków" - pomyślał pesymista.



- Po co amerykanie kupili od ruskich 150 Tupolewów?
- Bo karczują Alaskę



Wujek Adolf już od dobrych kilku lat usiłował znaleźć i zabić McGyvera. W końcu udało mu się zamknąć go w Auschwitz
-Ha! Mam Cię skuwysynu! Teraz zamknę Cię w komorze gazowej!
No i jak powiedział, tak zrobił i zamknął McGyvera w komorze gazowej.
Mija kilka minut, Adolf oczywiście siedzi przed komorą na krzesełku i czeka. Słyszy jak ofiara puka w szybkę.
-Hej, Adolf, tu coś się ulatnia!
-Tak ma być!
I siedzi dalej... Mija kolejne kilka minut. I znów pukanie!
-Adolf!
-Czego?!
-Ja tu się zaraz uduszę!
-Tak ma być, siedź sobie siedź!
Mija kolejne kilka minut i cisza... 10 minut i dalej nic, po piętnastu minutach Hitler wstaje zadowolony, by otworzyć komorę i wyjąć martwe ciało. Ale zaraz... znów słyszy pukanie!
-Adolf!
-Czego znowu, kuwa chcesz?!
-Naprawiłem!



Pokłócili się dyrektorzy amerykańskiego i rosyjskiego lunaparku, który z nich ma bardziej przerażającą komnatę strachu. Pojechał dyrektor rosyjski do wesołego miasteczka w USA, wszedł do komnaty strachu, a tam - szkielety, wampiry, zjawy, słowem - banał. Przyjechał Amerykanin do rosyjskiego parku rozrywki, wszedł do komnaty strachu, a tam - długi, ciemny korytarz, na końcu którego siedzi Rosjanin i trzyma zapaloną świeczkę:
- Dupa myta? - pyta Rosjanin i gasi świeczkę.



"Cześć stary. Romskie dzieci mieszkające po sąsiedzku właśnie zapytały mnie, czy nie chciałbym pobawić się z nimi w śmigus dyngus. Więc pomyślałem, że napiszę do Ciebie i zapytam co słychać, w czasie gdy czekam, aż woda w czajniku mi się zagotuje..."


I tym jakże optymistycznym akcentem jadę na bazar pobawić się z romami... ;>


Wiem że dużo ale skoro przeglądasz forum to znaczy że i tak nie masz nic do roboty więc nie zbawią cię 4 minuty na przeczytanie dowcipów :jezyk2:

BU! :**
Patrishia
Patrishia
  2 września 2010

Podoba się :piwo:

kundziorka86
kundziorka86: Chłopaki, moja znajoma chę

Tylko to gdzieś ostatnio widziałam.
Ale na plus:*
Msmirror
Msmirror
  2 września 2010

Pozytywnie dzisiaj :-)

iMatti
iMatti
  2 września 2010

Ten dobry:
- Chłopaki, moja znajoma chętnie się z kimś umówi.
- Fajna?
- Nooo, nogi do samych cycków!
"Lubię długie nogi" - pomyślał optymista.
"Nie lubię obwisłych cycków" - pomyślał pesymista.

I z lunaparkiem xD

A i z Adolfem na uśmiech :)

NuTiiiiii
Posty: 70111 (po ~86 znaków)
Reputacja: -1080 | BluzgometrTM: 51
NuTiiiiii
  2 września 2010

Dużo fajnych, :piwo: dla Ciebie.

Ballantines rzeźbi to wspaniałe ciało :ziober2:
Oglądanie meczów to nie tylko rozrywka, ale wręcz terapia. Futbol pozwala oswoić i uwolnić emocje - agresję, frustrację i smutek :pilka:

Sayuri24
Sayuri24
  2 września 2010
:piwo::mrgreen: I pozdrawiam! :)
DylaraComesBack
DylaraComesBack
  2 września 2010
:mrgreen: doobre
Batyslav
Batyslav
  3 września 2010
kundziorka86
kundziorka86: "Cześć stary. Romskie dzieci mieszkające po sąsiedzku właśnie zapytały mnie, czy nie chciałbym pobawić się z nimi w śmigus dyngus. Więc pomyślałem, że napiszę do Ciebie i zapytam co słychać, w czasie gdy czekam, aż woda w czajniku mi się zagotuje..."I tym jakże optymistycznym akcentem jadę na bazar pobawić się z romami... ;>

:rotfl:

kundziorka86
kundziorka86: Kto słyszał by w bagażniku instalować poduszki powietrzne.


kundziorka86
kundziorka86: "Nie lubię obwisłych cycków" - pomyślał pesymista.

no i te
SladKrwi
SladKrwi
  3 września 2010

naweet :mrgreen:

T0ksyczna
T0ksyczna
  3 września 2010

zdecydowanie lepszy od tamtego :)

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.