Hot as a fever
Rattling bones
I could just taste it
Taste it
But it's not forever
But it's just tonight
Oh we're still the greatest
The greatest
The greatest
Rattling bones
I could just taste it
Taste it
But it's not forever
But it's just tonight
Oh we're still the greatest
The greatest
The greatest
- Czuć jakąś chemię między tobą a twoją byłą żoną.
- W Czarnobylu też czuć chemię.
Żona mówi zalotnie do męża:
- Tak dawno nie mówiłeś mi tych dwóch słów, które sprawiają, że cała drżę…
- Jakich?
- “Kupię ci….”
Wyobraź sobie miasto: nie ma korupcji, nie ma podatków, chuligani nie rządzą na ulicach, można spacerować spokojnie i w dzień, i w nocy, wszędzie zieleń, cisza, spokój….
Jest takie miasto.
Czarnobyl.
Karol i Hela spędzają powtórny miodowy miesiąc, na uczczenie 40tej
rocznicy ślubu. Lecą sobie do Australii. Nagle głos pilota :
- Drodzy pasażerowie, silniki odmówiły posłuszeństwa. Możemy lądować
awaryjnie na wyspie przed nami, ale prawdopodobieństwo że ktoś nas
odnajdzie jest równe zeru. Dziękujemy za wyrozumiałość.
Karol drapie się w głowę i mówi do Heli:
- Kochanie opłaciłaś rachunki za mieszkanie?
- Tak najmilszy, uregulowałam tuż przed wyjazdem.
- A za telefony ?
- Też zapłaciłam najdroższy.
Karol myśli, myśli, myśli…
- A ZUS-y nasze popłaciłaś !?
- O Boże, kochanie na śmierć zapomniałam! Och dowalą nam karę!
Wtem Karol całuje ją tak jak nie całował od lat 30tu, śmieje się,
wrzeszczy jak wariat:
- Przeżyjemy! Znajdą nas! Te skur*ysyny znajdą nas, nawet na końcu
świata!!!
Pozdrawiam, Trysia.