Cześć :)
Buszując ostatnio po necie trafiłam na bardzo ciekawy artykuł... ;)
Mianowicie...
W Kanadzie wymyślono, aby połączyć domy opieki dla ludzi starszych z domami dziecka ...
W efekcie wprowadzenia takiego rozwiązania, lekarze stwierdzili poprawę wszystkich funkcji życiowych u osób starszych m.in. ponownie pojawił się blask w ich oczach i duże zainteresowanie życiem. Dzięki obecnosci dzieci, starsi ludzie poczuli się tak, jakby odnaleźli kochające 'wnuki'. Wprowadzone rozwiązanie odbiło się także pozytywnie na dzieciach, które odczuwały miłość i troskę osób starszych, co pozwoliło im, odrzuc napięcie, strach, niepewność, smutek i stać się zwykłymi, hałaśliwymi, niespokojnymi dziećmi, pelnymi checi do zabawy.
1. Jak Wam się podoba takie rozwiązanie?
2. Myślicie, ze taki model funkcjonowania domów opieki nad starszymi osobami, i domów dziecka, sprawdziłby się w naszym kraju?
3. Czy trafiwszy do domu opieki nad osobami starszymi, chcielibyście, miec kontakt z takimi dziecmi? Czy raczej wolelibyscie tradycyjny model tego miejsca?
Zapraszam do dyskusji :)
lista tematów
Integracja miedzy-pokoleniowa
Nie mam czasu nienawidzić ludzi, którzy mnie nienawidzą,
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
Przecież nie od dziś wiadomo, że najlepiej jest jak w jednym domu mieszka wielopokoleniowa rodzina. Korzystają na tym właśnie wszyscy, od dzieci po dziadków. To rozwiązanie wcale mnie nie zaskakuje jako takie.
BujajacaWoblokachh: 2. Myślicie, ze taki model funkcjonowania domów opieki nad starszymi osobami, i domów dziecka, sprawdziłby się w naszym kraju?
Może i by się sprawdziło. Tylko, że w naszym kraju nic nie jest normalne, wszystko jest pod znakiem sztuki cyrkowej.
BujajacaWoblokachh: 3. Czy trafiwszy do domu opieki nad osobami starszymi, chcielibyście, miec kontakt z takimi dziecmi? Czy raczej wolelibyscie tradycyjny model tego miejsca?
Jak nie będę mógł chodzić i poruszać się o własnych siłach wolałbym kulkę w łeb. Tak by nikt się ze mną nie męczył.