Cześć,
buszując sobie po sieci trafiłam na artykuł, który w dużej mierze zainspirował mnie do założenia tego wątku...
Zacznijmy od początku...
Zespół naukowców z Uniwersytetu Harvarda od pewnego czasu pracuje nad odtworzeniem DNA mamuta. Jeśli okaże się to możliwe, w przyszłości będzie można ratować wymierające gatunki.
Wykorzystana w badaniach metoda CRISPR/Cas pozwoli odtworzyć gen dawno wymarłego zwierzęcia dzięki czemu będzie można otrzymać modyfikację genomu każdego gatunku, bez uszkodzenia innych genów.
Pytania do Was:
1. Jeśli mielibyście możliwość odtworzenia jakiegoś wymarłego gatunku co by to był?
2. Dlaczego taki, a nie inny gatunek?
Ale to już było... strona 1 z 2
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
Osobiście nie widzę sensu ani powodu, by przywracać do życia wymarłych gatunków. Skoro wymarły, to znaczy że ich czas minął. Nie wszystkie gatunki wyginęły przez człowieka, większość raczej, po przez zmiany klimatu, kataklizmy itp. Myślę że w dzisiejszym świecie i ekosystemie większość tych istot by sobie nie poradziła, lub co gorsza mogło by to podziałać też w drugą stronę. Stały by się zagrożeniem dla współczesnych gatunków? Człowiek powinien troszczyć się raczej o przyszłość a nie budzić przeszłość.
Wystarczy nie zabierać im ich terytoriów i nie zabijać. Jedynym zagrożeniem z którym natura przegrywa jest niestety człowiek.
To już zabawa w boga. Podobnie jak Mruczysław, nie jestem zwolennikiem grzebania w DNA i odtwarzania czegokolwiek. X lat temu czytałem artykuł jakoby zamierzano odtworzyć DNA Jezusa. O ile dla mnie to nawet zabawne, o tyle wielu ludzi słysząc o takim zamiarze poczuje zgorszenie. To mocno problematyczne zagadnienie :D
Znajac ludzi zaraz beda bogaci robic sobie polowania na mamuta. Moim zdaniem powinni tego zabronic. Tyle gatunkow co roku wymiera i jakos tego nie widza. Powinni zajac sie ratowaniem oceanow pelnych smieci. I zakazac foliowych reklamowek.
Jesli chodzi o wymarle gatunki, podzielam Twoje zdanie...
Choc z drugiej strony fajnie byloby zobaczyc na zywo np. takiego mamuta ;)...
Co do wymierajacych gatunkow, nie zawsze wymieranie wiaze z dzialalnoscia czlowieka - zajmowanie terytorium czy zabijanie...
Nieraz jest to znacznie bardziej zlozony efekt, jak np. bylo z wyginieciem tura na poczatku XX w., cy np. znacznym zmniejszeniem populacji wrobla w Polsce, gdzie ten ptak jest coraz mniej spotykany a np. w Chinach jest go wrecz zbyt wiele :D
na razie z tego, co wiem Unia narzuca stopniowa eliminacje plastiku z codziennego zycia... Chyba od plastikowych sztuccow miala zaczac sie 'rewolucja'...
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
Do czasu, kiedy przemysł naftowy będzie miał się w najlepsze, ciężko będzie coś ugrać. Jakby nie było, większość produktów jest ropopochodnych, a złoża jeszcze nie wyczerpane.
To taki słoń, tylko nie ogolony :)
Mistrzowska puenta. Ja bym dodal jeszcze dojrzale emocjonalnie a nie atencyjne dzieci.
Co do Tura to taka ciekawostka ze Herman Goering zlecil odtworzenie tego gatunku na terenie Polski w latach okupacji. Przez to sciagano wybrane gatunki bydla z calego swiata i krzyzowano je razem.
Zeby zrekonstruowac DNA trzeba miec przynajmniej czesc zachowana. Zapomnijcie i Jezusie i dinozaurach. Mamuty wyciagane z wiecznej zmarzliny maja zachowane tkanki.
Jestem za odtworzeniem gatunkow wytrzebionych przez czlowieka o ile by mialy sens bytu. To powinien byc nasz moralny obowiazek.
Chyba kolejnym najpopularniejszym jest Tygrys tasmański.
Ja bym chcial zeby odtworzono zubry ale te prawdziwe a nie bizony. Ponoc tez jakis gatunek fok zniknal na ziemiach Polskich.
Dlaczego ? Dlatego ze byly tu przed nami. Dlatego ze czlowiek jest pasozytem ktory oblega jakis teren tak dlugo jak nie wyczerpie jego zasobow nie dajac nic w zamian. Dlatego ze wszedzie gdzie pojawia sie czlowiek ktos albo cos ginie.
Zabawa w Boga ? W takim razie jaki sens ma medycyna skoro nie powinnismy niczego naprawiac i poprawiac.
W koncu jakis ciekawy temat a nie problemy i rozterki idiotow. Dzieki
masz na mysli prawo silniejszego? ;)
Dobrze pamietam, ze ostatni zyjacy tur zmarl z PL?
Ten gatunek chyba zaczyna sie u nas odradzac i jest pod ochrona?
Nie chodzi o te, oktorych bylo calkiem niedawno glosno, ze ktos je zabijal, a fale wyrzucaly je pozniej na brzeg?
Mysle, ze do lask powroci tez tekruta ipapier... ogolnie art. papiernicze ;)
Gorzej bedzie z cieplymi, cieklymi przekaskami np. szybka zupka ;) mamy kawe w papierowych kubkach mysle, ze i tu jakas odmiana tej opcji sie znajdzie ;)
Swoja droga w sklepach pojawia sie coraz wiecej np papierowych czy drewnianych szczuccow...
U nas w Krakowie jest tez np. ciekawa inicjatywa niektorych lokali - przychodzac z wlasnym kubkiem dostaje sie np rabat na zakup kawy czy herbaty
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
[quote=BujajacaWoblokachh]
;)BekaZciebieModzie: Co do Tura to taka ciekawostka ze Herman Goering zlecil odtworzenie tego gatunku na terenie Polski w latach okupacji. Przez to sciagano wybrane gatunki bydla z calego swiata i krzyzowano je razem.
Dobrze pamietam, ze ostatni zyjacy tur zmarl z PL? BekaZciebieModzie: Ponoc tez jakis gatunek fok zniknal na ziemiach Polskich.
Ten gatunek chyba zaczyna sie u nas odradzac i jest pod ochrona?
Tur calkowicie zniknal ale probowano uzyskac zwierze bardzo podobne dlatego krzyzowano rozne gatunki. Te krzyzowki biegaly po wojnie po Polskich pastwiskach. Nie byl to Tur bo to odrebny gatunek. Nie wiem dokladnie o jakie foki chodzi dlatego uzylem slowa-klucz " Podobno".
Na razie tylko prace, długo droga do tego będzie i wielka nie wiadoma czy się to uda w przyszłości, nie powiem fają rzeczą było by zobaczenie mamuta z tamtych okresu w całej okazałości :)
Ja myślę że trzeba ratować to co jeszcze pozostało i zabrać się teraz za to nie w przyszłości, zlikwidować kłusownictwo i mnie zanieczyszczać "Matkę Ziemie" i wówczas nie będzie potrzebne w przyszłości korzystanie z otworzonego DNA.
Żeby za bardzo nie szaleli z tym bo nie wiadomo co z tego wyniknie może... jakiś obcy hehe.
Nie mam żadnego typu :)