Czy pamiętacie treść i adresata Waszego pierwszego wysłanego w życiu smsa?
Ja niestety nie pamiętam
Twój pierwszy sms
Z pierwszych rzeczy jakie pamiętam to :
-złamanie
-wizytę u dentysty
-pierwsza miłość
-sex
-dziecko
-dodałbym siwy włos ,ale na szczęście zdążyłem wyłysieć
A ja pamiętam. Było to w gimnazjum i miałem wtedy telefon Mitsunishi Trium. Napisałem do ziomeczka aby przyniósł mi na jutro do szkoły grę Age of Mythology.
To bylo lata temu :) Niestety już nie ejstem w stanie wygrzebac tego w pamieci...
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
Ogólnie to pamiętam aby jak kupiłam telefon i miał on jako nieliczny kolorowy wyświetlacz i aparat a był to simens c65 (służył mi jakieś 7 lat na jednej baterii) , jak poprosiłam koleżankę żeby zrobiła znienacka fote kolesiowi który podobał się mi i sporej grupie dziewczyn z mojej klasy.No i ona go ganiała z tym telefonem (była ode mnie starsza)on uciekał przed tym zdjęciem aż wyrżną glebe xD potem ona mu dała ten telefon obejrzeć , byłam zła no bo przypomniałam sobie że miałam coś tam napisane jakieś tło gimbusiarskie ustawione że kocham go...i to imie -.- no i potem próbowałam mu go zabrać i zabrałam ale było mi bardzo głupio.Potem z nim troche pisałam ale hm no nie wiem jakoś nie wyszło.Raz że dziewczyny z jego klasy kazały mi go zostawić w spokoju , dwa czułam się ujowo że walentynke którą mi wysłał wybierała wtedy niby jego koleżanka (z którą przyjaźnił się od dzieciństwa bo była z jego okolicy no i jeden rocznik) uważałam że sobie robi ze mnie jaja wtedy no i odpuściłam , nie wierzyłam wtedy w przyjaźń damsko męską.A o tym że ona to wybierała powiedziała mi koleżanka z klasy która się z nią kolegowała.No i ogólnie jakoś teraz on miał się żenić, nie wiem kiedy dokładnie z ciekawości zaglądałam na fejsa ale nadal ma tylko foty z tą swoją niby wieloletnią "przyjaciółką" z wyjść różnych więc sądze że pewnie z nią się hajta no ale to tylko moje przypuszczenia :d