Czy miałbyś odwagę otworzyć kopertę z datą swojej śmierci? strona 1 z 2

Czy miałbyś odwagę otworzyć kopertę z datą swojej śmierci?

Tak i Nie

Ja nie. Wielokrotnie w swoim życiu sprawdziłam, że im mniej wiem, tym lepiej śpię.
A Ty, autorze pytania?

a jaki to problem przynajmniej wiedzialbym ile mam czasu na dojechanie znienawidzonychfotkowiczow

Ja bym otworzył, chociaż potem pewnie bym żałował ;)

Czasem się zastanawiam, kiedy i jaki będzie mój koniec? Chyba raczej bym się jednak nie odważył? Jak to mówią " co się odwlecze, to nie uciecze"

Nie otworzyłbym, żeby moje życie nie zamieniło się w jedno wielkie odliczanie.

Tak przynajmniej bym wiedział ile mam czasu . I w pewien sposób bym był niezniszczalny bo bym wiedział , że do pewnego czasu nie mogę umrzeć .

Trzeba by zapytać tych wszystkich na oddziałach onkologicznych, jak to jest, kiedy otwiera się kopertę z wyrokiem śmierci i słyszy się... zostało ci pół roku, 3 miesiące, przykro nam, my jesteśmy już bezsilni

Ja bym nie chciał wiedzieć ponieważ w jakimś stopniu straciło by życie sens można by wtedy wpaść w depresje

Ale znając życie każdy by otworzył

2x ją otwierałam i liczę na to że 3 x już takiej "szansy" mieć nie będę :) Zabije mnie pewnie łączenie tauryny z kofeiną :)

Ja bym umarł, ze strachu.

myśle z czasem tak kazdy by nie wytrzymał i otworzył

Chodzisz do wróżki ? Wywołujesz dusze by dowiedzieć się o swojej przyszłości ?? Jak tak możesz , daj spokój duchom i żyj teraźniejszością i odkładaj marzenia na przyszłość a nie na łatwizne