kto tak potrafi strona 1 z 2

Zjeść obiad, kolację i 3 czekolady, garść michalkow , delicje, ptasie mleczko i Tak 3-4 razy w tygodniu

Tak to widzę.

Ja poprzestaję na pierwszej czekoladzie.

Ale żelki też nie zaszkodzi do tego..

ja na słodycze wydaje tyle co niektórzy na fajki hahaha

a kawy nienawidzę słodkiej - to dopiero dziwne

A ja tam na kolację jem chałwę

Konto usunięte: Obiad i kolację, to bez problemu. Słodyczy nie lubię.

Ja nie potrafię i się cieszę z tego powodu.

nie ogarniam,ja to caly dzien na sniadaniu i tak prawie zawsze.

śniadania to chyba 2 inaczej zaladek by mi koszulkę zjadl ☺☺☺

Nie jem słodyczy w takich ilościach. Jak już piję herbatę to też jej nie słodzę. Raz na jakiś czas skubnę jakieś ciasteczko czy coś i to tyle.

to ze nie jemy cukru w słodyczach nie znaczy ze nie spożywamy go w innej postaci owoce, pieczywo itd.. ja lubię słodycze i słodzę kawę, ale wszystko zależy jaki tryb życia prowadzimy, czy w pracy siedzimy 8h na tyłku czy ruszamy się więcej, dla siebie nie tylko raz w tyg na rower, ale tak częsciej, wtedy mamy też większe zapotrzebowanie na cukier i organizm bedzie się domagał paliwa, to nie tylko złe uzależnienie, wszystko zależy jak żyjemy.:d
Ja mam porównanie na sobie, kiedys podjadałąm orzeszki w karmelu, paluszki słone, sól jest gorsza od cukru siedząc przed kompem kilka godzin i wskakujac w auto do sklepu, który jest 300 metrów ode mnie robiłam się okrągła jak balonik, zmiana trybu życia i cukier nam nie straszny;D