Profanacja strona 1 z 2

Oto miejsce, do którego regularnie pielgrzymuje. Ambona myśliwska na skraju pewnego lasu. W środku rozkładałem kocyk i wraz ze znajomymi graliśmy sobie w gry planszowe. Prawdziwie idylliczna lokacja. Wczoraj, podczas kolejnego z takich wypadów już w połowie drabiny zaatakowało nas stado much. Okazało się, że ktoś postanowił z geometryczną precyzją zrobić "dwójkę" na samym środku podłogi wewnątrz wieży.

Czy to jest to zło w czystej postaci? A może leśniczemu przeszkadzały nasze regularne odwiedziny i postanowił rozłożyć stracha na wróble? :D

A później sam znosił obecność tego stracha? Leśniczego bym wykluczył z podejrzeń. A może to ktoś z wewnątrz? Jedno jest pewne - ta sprawa śmierdzi z daleka :D

Jakby co, to nie ja. Jeszcze tam nie byłam. No i chyba sobie na razie daruję.

Dobrze, że się wytłumaczyłaś. Byłaś w kręgu podejrzanych, bo zdradziłem Ci położenie tej wieży! :D Przypominam sobie, że kiedyś ktoś nasrał też na ławce przystanku autobusowego. Co trzeba mieć w bani, żeby wpadać na takie pomysły?

Ja znajduję inne rzeczy

No, tak właśnie podejrzewałam. ;D


Ludzie zostawiają na przystankach zaskakujące rzeczy. Portfele, laptopy, dokumenty, zakupy, kupy...

Mianowicie?

Puste butelki po "soku z Gumi-jagód" Pety,i pozostałości po wylince "węży" Na szczęście mam własną ambonę o której istnieniu nikt poza mną nie wie. Sama zrobiłam, a w te ostepy nikt o zdrowych zmysłach się nie zapuszcza

Nie moja wina ze nie utrzymalem ale widze ze moja rzezba spelnila swoj cel xd

Klocek jest dla mnie znacznie bardziej uciążliwy, niż pozostałości po spożywanych używkach.

Chcesz powiedzieć, że zbiłaś samodzielnie ambonę czy używasz tego określenia by nazwać po prostu swoje miejsce odłączenia się od świata?

A co w tym trudnego? Parę deseczek na rozłożystym drzewie, w totalnej dziczy.

No właśnie moje, nie dzielę się tą lokalizacją z nikim. Mam spokój i czas na przemyślenia, mogę popatrzeć na zwierzaki w ciszy i spokoju. Mogę wyciszyć się i pomyśleć na spokojnie. Znajdź swoje miejsce, ale tylko swoje a nie spotka Cię przykra "pachnąca" niespodzianka

Na pewno nie leśniczy bardziej bym postawiał myśliwego .

A to dobre budowa ambony to nie jest taka prosta rzecz wiem bo sam stawiałem nie jedną

Aj tam prowizorka, na moje potrzeby wystarczy.. prościej niż można pomyśleć.

Eldim
Masz swojego sprawcę

Chyba konarów. Kto chodzi z drewnem do lasu!
Brzmi jak rodzaj szałasu na drzewie.