Ja0306
Posty: 239 (po ~5405 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 1
wpis jest ukryty
Adrian3303
Posty: 394 (po ~158 znaków)
Reputacja: 26 | BluzgometrTM: 4
Adrian3303
  21 maja 2017

Pierwszy akapit brzmi trochę jak Taco Hemingway :D

Ja0306
Posty: 239 (po ~5405 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 1
Ja0306
  21 maja 2017

No a ja Lubię tak zaczynać od Momentu pobudki, pisze o całym Dniu jak jest to Dzień ze Startem Biegowym. Daty w Moim Polu opisu.

Ja0306
Posty: 239 (po ~5405 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 1
Ja0306
  27 maja 2017

Następny Opisowy Odcinek
27.05.2017 31km na 31 lat. Zestaw A Bieg Cichociemnych Krusze Klembowskie

Tak, patrzyłem na listę startową i zauważyłem sporo osób z Lubelszczyzny i kogoś z Siedlec, myślałem że konkurencja z Tak Daleka przyjedzie i pościga się a ja no cóż, znów będę biegł tylko na czas. Ale jednak było Bardziej Zachwycająco.

Pobudka 04:00 i a to śniadanie a to 36 pompek i brzuszków na dziś, dalej no odrobina czasu jeszcze w domu zanim wyjdę by docierać na Start 10km.

Wyruszam z rana, jest chłodno, a tam, podwójna warstwa bluzek wystarczy, idę od mijania na samym początku Parku im. Cichociemnych Spadochroniarzy na Natolinie. Zaraz dalej Monte Kazura, zapisałem się na Start 06.06 w Komplecie, zobaczymy co nabiegam w ogóle bez przygotowania?

Idę dalej i słucham Radia ZET Chilli, dalej cel to 166, dochodzę do przystanku Lanciego by nie czekać za długo w nudzie. Kilka minut i jest, dalej jedzie ok, ale jednak spokojnie, tak że wyświetlacz podaje przystanek który dopiero będzie a nie ten który jest, no jest spowolnienia odrobina. Po wszystkim tym przy Dw.Wileńskim czekanie na pociąg. Dobrze że wziąłem rolkę papieru toaletowego bo go brak o 06:00 nawet w Metrze. Dobra, jeszcze dopełniam dalej śniadanie bułka ze szpinakiem i gorąca czekolada z automatu.

Jazda Kolejowa 06:25-07:10 i widoki co po drodze z nowymi stacjami i tunelami w Ząbkach i Zielonce. Poza tym budowa ekranów dźwiękochłonnych na linii Warszawa Wileńska-Tłuszcz.
Dociera do Tłuszcza i pora na spacer, taka sytuacja, zaraz ruszy pociąg przez Wyszków do Ostrołęki, za tydzień to mnie się przyda. Niestety oba krańcują w Tłuszczu a nie są pociągiem jednej relacji bo jeden skład z Warszawy jest dwuwagonowy a na Ostrołękę przez Wyszków jedzie tylko jednowagonowy i inny model, starszy. Dokładnie tak jak teraz. Nie wiem jak z PKSami będzie 04.06. Idę teraz do wsi Krusze, pieszo, po drodze przejazd kolejowy jeden i czekanie aż pociąg na 07:19 dotrze do Stacji Tłuszcz i pojedzie dalej do Białegostoku.

Reszta to spokojny spacer 40-45 minut. Trasa miedzy zabudowa Tłuszcza a wsi Krusze nadal przełajowa i wertepowa.
Po drodze mijam tabliczki ze strzałkami kierunku Trasy 10km i kilometr 5 trasy. Dalej poza tym idę, słucham 94,7 MHz bo odbiera najlepiej, 101,5 MHz słabo a 102,4 MHz nie chce na razie słuchać, piosenki na 94,7 MHz są jak na Lato, jak na Wakacje. Idę do wsi aż dotrę, po drodze zakupy a to z długim zastanawianiem się co wybrać w jednym sklepie, potem co w drugim i odwiedziny biura zawodów, na szczęście niczego nie brak koniecznego tutaj z sanitarnego zapotrzebowania. Na miejscu wystawa o Historii jak Powstał Oddział Cichociemni, Nazwa, jak Trenowali oraz jakie mieli osy w Czasie Wojny II i Po Wojnie gdy zapanował PRL z Komunizmem. Były tez Patriotyczne, Wojskowe Pieśni.
Wystawa Medali z 7 Edycji Biegu we wsi Krusze.

Będzie tez co zjeść słodkiego ale to już po biegu.
Czas się przygotowywać, no czasu nawet sporo ale najważniejsze by zrobić swoje, cokolwiek na Biegu będzie z Biegiem na Czas to wyjdzie co wyjdzie, nie wiem co z tego będzie, biegnę na czas i już, a tam.
Bieg sam będzie 10:20 a Nordic Walking wyruszy 10:00, no to jak zacząłem wcześniej rozgrzewkę to dodam se wizytę zapobiegawczą kłopotom a i rozbiegam trochę sobie czas przedstartowy do Szosy 636 i z powrotem. No nie wiem jak rywale. Zobaczymy, jeden Biegacz z ekipy z Chełm Biega nie wygląda na rywala szybkiego, nie wiem jak reszta.
Szkoda że nie ma Kategorii 18-29 lat i 30-39 Lat Panów i Pan też. Są tylko OPEN i starsze, no to Wyścig o bycie w Pierwszej Trójce OPEN albo o nic poza samym czasem.

No i przed samym startem odśpiewanie refrenu Hymnu Narodowego i odliczanie, spiker parzyste liczby a startujący nieparzyste liczby sekund i START! No i zaczyna się wyścig, spokojnie, oczywiście u mnie start z wizerunkiem Nessy91, podpięty tak jak na Maratonie w Opolu.
zaczynam od walki o pozycję 3 i 4 a dalej widzę że biegacz z pozycji 2 zaczął za szybko, no to jeszcze pewnie go dogonię, wyścig trwa, po 1km biegu zaczynam odliczanie kilometrów, trasa pozakręcana i piaszczysta w wielu miejscach. Wyścig trwa o 2 i 3 miejsce już a z tył€ nikogo nie widać. trzeba się ścigać dalej, nieważne czy będę 2 czy 3 czy może jeszcze słabiej bo nie wytrzymam. Jeszcze sporo kilometrów do Mety. Wyścig o miejsce 2 i 3 OPEN trwa, nadaje tempo na zmianę z Biegaczem z Okolicy. Tak do 8km, różnie to było, nawet okazywał szybsze tempo, ja biegłem swoim rytmem na ile mogłem, no chyba 03:45/km cały czas?
Tak sobie a myślałem że to 03:35/km, pomyłka. Byli też i wolontariusze na kilku punktach zasilania i wędrujący kibice, Nordic Walking zawodników było widać bardzo mało, większość pewnie z 20 minutowym wyprzedzeniem już sporo pokonała. Ja no już za 9km czy nawet przed widziałem jak droga się dłuży a po pokonaniu każdego kilometra mówiłem se że zostało poniżej tylu i tylu kilometrów lub ileś i pół kilometra do mety. Wyścig Trwał, na czele samotnie i zapewne spokojnie Biegł Adam Starzyński, który jakby musiał to by pokonał Trasę 5 minut szybciej. Ja utrzymałem 2 miejsce Open za 8km do samej Mety, nie poddałem się już i nie dałem wyprzedzić rywalowi a różnica może była 1-5 sekund. Czas Beznadziejnie słaby 003725, nie wiem jaki bym maksym teraz wycisnął, mam Tygodnie odpoczynkowe.

Spoko, jestem Drugi Open a nie Czwarty czy Piąty. Z Numerem 133 mimo jego stanu biegło się ok, nie odpadł podczas biegu, narożniki były zniszczone, z Wizerunkiem Nessy91 jak wystartowałem to Znów mimo kiepskiego czasu Mam Szczęcie.

Teraz upomniałem że wyścig był, dobrze że się udało coś wygrać bo Kategorii Wiekowych M i K 18-29 i 30-39 Nie Ma a Przydałoby się je Dodać! W Biegu Bobra takie kategorie są.
Zachęciłoby to Uczestników młodszych do Startu, Utrzymując Obecne Kategorie Nadal ale ich potrzeba Więcej.

Po biegu ćwiczenia, odpowiadanie jak poszło i pora zasilać się to słodkim, to wodą NIEGAZOWANĄ Cisowianką, to Zupą Pomidorową z Makaronem Świderki.
No i po Biegu jeszcze Przemowa Najstarszych Uczestników, Honorowego Uczestnika Eugeniusza Dembińskiego i Historia o wyścigach w Kategorii Weteranów 70-105 Lat, jak 105 Letni Zawodnik Żyjący jest Szybszy niż 70-Letni Mistrz. Historia z Opola z Mistrzostw jakiś czas temu.
Jeszcze Historia od Drugiego Najstarszego uczestnika, o tym by Nie rezygnować z Biegania, o tym jeszcze Mówili jakie to Wyjątkowe Biegać po Trasach wśród przyrody zamiast po utwardzonych drogach w miastach, jak to jest Warte Polubienia.

Po wszystkim jak jeszcze nagrodzili, Kategorie OPEN panów i pan, Kategorie Wiekowe Starsze Panów i Pań, zwyczajowo po 3 osoby 40-49 50-59 60-69 70+. najszybszy i Najszybsza Osoba z Gminy Klembów. No i pora wracać, no skoro ktoś zaproponował podwóz do Warszawskiego Rembertowa to skorzystam, nie muszę spacerem wracać do Tłuszcza.
Wycieczka po Gminie Klembów i Poświętne się trafiła, do Su1ejówka, tam jeszcze w Okuniewie remont połowy trasy 637, ech, na szczęście ulgowo przejechało się. Dalej no to tylko słuchanie jak inni wspominają czasy z Wojska i stan obecny.

W Rembertowie no już przesiadka do akurat na Szczęście SKM S2 no nawet zamiast w 514 czy 143. Dalej każdy już w swoją stronę, jutro tez każdy co innego biegnie. Teraz tylko powrót S2 i 503 a tutaj zapomniałem ze są weekendowe objazdy ulicy Nowy Świat. na szczęście mimo zagapienia się na 503 nie czekałem długo bo 3-5 minut, zaraz za tym jak przyjechały 111 i 180 to pojawiła się Moja Ukochana 503. No i do Polinezyjskiej, na szczęście spoko bez korków i wygodnie. ie przegrzewam się tak jak w samochodzie jeszcze we wsi Krusze, ciepło masakra!! Powracam, jeszcze drobne zakupy picia zdrowego i powrót póki ważny bilet 75 minut, 192 wiało ale zaraz był kolejny autobus Mojej Ukochanej, kolejne 503. Wracam do domu, pora to rozpakować, ubranie jeszcze na jutro wysuszyć, Przyda się to samo co dziś.
No i rozpakowanie prezentów z Biegu, Przewodniki po Gminie Klembów i dwóch sąsiednich gminach, fundusze, puchar, kubek gminny. No to teraz odpoczywam, jeszcze dzisiaj wyruszam na Chełm, mam 4 godzinny przestój w Lublinie. No tak inaczej, w 2015 dało radę w Dęblinie tak zrobić bo był pociąg bezpośredni do Chełma tam a teraz tego nie ma, szkoda...

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.