Macie może listę rzeczy które chcielibyście w życiu zrobić ,zobaczyć ,kupić ?
Marzenia do spełnienia strona 1 z 3
Pewnie, chyba każdy taką ma. Ja chciałabym wyjechać na Islandię, zobaczyć zorzę polarną, zobaczyć spadającą gwiazdę i mieć psa husky. Resztę już spełniłam :)
Pewnie że mam marzenia. Chciała bym żeby Bolek został całkowicie ośmieszony co jest bliskie lecz to co zrobił mej rodzinie i tak jest nie do opisania. Chciał bym by Polska była mocarstwem. Chciał bym umieć wybaczyć temu co mnie chciał zabić i temu co mnie zdradził. Chciał bym też nie istnieć wiecznie po śmierci. Chciał bym by pieniądze nie istniały. By ludzkie istoty nawzajem się szanowały. Chciał bym o wiele więcej. Więcej jest tego co nie chciał bym niż tego czego chcieć bym chciał. Marzenia czy do spełnienia ? Tego nie wiem. Ale warto czegoś chcieć.
Mam kilka realnych marzeń ,zrobić prawko na motocykl (myślę że teraz już nie zabije się na pierwszym lepszym zakręcie ),po prwaku przydałby się siakis motocykl (ale raczej coś z klasyków ,jeździć tylko rekreacyjnie ). A z marzeń abstrakcyjnych to po prostu nic nie robić nie mieć zmartwień chłodne piwko w cieniu pic
Miec fajnego meza :d ktory bedzie wierny, przystojny, spokojny,czuly, ktory bedzie mnie szanowal i nie bedzie klotliwy :) i trojke lub czworke dzieci ( najlepiej dwie corki i dwoch synow) . Nauczyc sie plywac :d Pojezdzic skuterem wodnym i na nartach wodnych, poplywac jachtem, statkiem. Odwiedzic park linowy i poczuc sie jak tarzan(ka) lol
hm pojezdzic na kladzie, zapisac sie na pole dance :) od dziecka fascynowala mnie akrobatyka cyrkowa na wysokosci ale ze sama bym nigdy sie nie odwazyla to chcialabym chociaz nauczyc sie akrobacji na rurze xD poza tym wycieczka nad morze(ale to dopiero jesli sie naucze plywac) , w gory nasze, do Czech, Chorwacji i Hiszpanii.