Piątek trzynastego strona 1 z 2

Jesteście przesądni ,miał ktoś dzisiaj pecha ?

Niby nie jestem, ale gdzieś w podświadomości jednak tkwi ten głupi schemat, że ryzyko jest nieco zwiększone. Wahając się czy iść dziś wieczór w miasto ostatecznym argumentem na "nie" było "oj dziś piątek 13go to zostaję w domu, nie chce mi się" + zimno jest :D

Fakt niby nic takiego ,a w podświadomości gdzieś nam głęboko siedzi aby losu nigdy nie kusić . Tak jak zawsze się wystrzegam, aby nie przechodzić pod drabina

Hehehehe. Przesądy, zabobony. Istny ciemnogród. Piątek 13??? Dzień jak co dzień. Piątek tzn weekendu początek

W sumie lepszy piątek 13 tego ,jak poniedziałek 16tego

Ja nie jestem chodź po wczorajszym dniu ( 13 ) chyba będę

Wyciąg / narty no i wstrząs mózgu .. weekend w szpitalu zamiast imprezki czy piwa z znajomymi . Nie polecam

Pociesz się tym ,że po imprezie i piwach mogło się skończyć jeszcze gorzej.

I to pisze koleś z 13 stką na koszulce. :)

Józek ale nigdy nie zakładam jej w piątek choć przyznaje jest to lekka prowokacja z mojej strony

Nie wierzę w żadne przesądy, ani w czarnego kota, ani piątek 13, dzień jak co dzień, zwierzak jeden z tysiąca przebiegający drogę ;) Jeśłi będziesz miał w świadomości: -OMG, dzisiaj piątek 13, nie wychodze nigdzie bo coś mi sie stanie, to na pewno coś odpierdzielisz z wine zgonisz na ten nieszczęśliwy piąteczek, piątunio ;)

A jako kierowca zawodowy żadnych przesądów nie macie ,typu wyjechales nie zawracaj lub coś w ten deseń ?

Nie jestem przesądny. W robocie spodziewałem się komplikacji tego dnia w związku z nowym projektem. Okazało się że wystąpiły prawie wszystkie których się spodziewałem. Czy więc miałem pecha czy szczęście, że nie było nieprzewidzianych wydarzeń?

A gdybyś odłożył to na poniedziałek ,swoje by odleżało i może byłoby lepiej ?

Babcia mi powtarzała w piątek zły początek ,dlatego nigdy w piątek ,a już tym bardziej 13stego nie zaczynam żadnych nowych prac . Lepiej dogłaskać poprzednia i zacząć od poniedziałku