Czemu jak smaże naleśniki to mi się przyklejają ?

Czemu jak smaże naleśniki to mi się przyklejają do patelni

Za malo tłuszczu albo patelnia do kitu.

Albo ciasto.

Fakt, możliwe ze za duzo cukru jesli sa to nalesniki na slodko.

Zapomniałem o tuszczu

mozna dodac troche wody lekko gazowanej lub gazowanej, ale tylko tyci... a na jakim tluszczu smazysz?

Do ciasta dodaj ubite białko

Wtedy są puszyste, też tak robię. :P

No takie ala omlety XD

Jak dobrze ubijesz, to jak biszkopt!

Może spróbuj dodać roztopione masło do ciasta przed smażeniem i zmiksuj. Przeważnie to wina tłuszczu, natomiast co do patelni, to tylko pierwszy naleśnik potrzebuje natłuszczonej patelni, kolejne już tego nie wymagają.

Białka chyba nie dodawałem, ani wody gazowanej za to sporo mleka i były smaczne.

Eh, a dodaje zwyczajnie łyżkę oliwy do ciasta, i smażę już bez oleju. :) Tylko trzeba mieć w porządku patelnie. 3/4 Szklanki wody mineralnej/lub zwykłej, szklanka mąki, szklanka mleka 2 jajka całe, łyżka oliwy/oleju. Koniec